TEST: dwa nowe procesory AMD Raven Ridge z grafiką Radeon Vega

AMD, informując o nowych układach Raven Ridge, bo taką nazwę kodową noszą nowe procesory, starało się unikać terminu APU. Czy było to podyktowane tym, by nowe chipy nie kojarzyły się z wcześniejszymi procesorami budowanymi wokół tej koncepcji, czy może z innego powodu, tego nie wiem. Niewątpliwie jednak nowe Raven Ridge mają wszystkie cechy APU. Są więc połączeniem CPU i wydajnego, przynajmniej teoretycznie, GPU.
TEST: dwa nowe procesory AMD Raven Ridge z grafiką Radeon Vega

AMD zapewniło całkiem porządny zestaw do testów, dostarczając nawet płytę główną i pamięci RAM.

Na razie AMD zaprezentowało dwa procesory Raven Ridge: Ryzen 3 2200 G i Ryzen 5 2400 G. Obie jednostki są procesorami czterordzeniowymi, choć znacznie się różnią.

AMD Ryzen 3 2200G
AMD Ryzen 5 2400G
Architektura CPU14nm Zen+14nm Zen+
Rdzenie / wątki4 / 44 / 8
Taktowanie bazowe3.5 GHz3.6 GHz
Taktowanie Boost3.7 GHz3.9 GHz
Cache L36 MB8 MB
GPUVega 8Vega 11
Procesory strumieniowe512 SPs704 SPs
Taktowanie GPU1100 MHz1250 MHz
TDP65 W65 W
Gniazdo procesoraAM4AM4

Tańszy z procesorów ma mniej pamięci podręcznej, a każdy z jego rdzeni przetwarza  jeden wątek. Tymczasem silniejszy Ryzen 5 2400G radzi sobie z dwukrotnie większą liczbą. Różnica w częstotliwości pracy między obiema jednostkami jest niewielka. To czym najbardziej różnią się obydwa APU to układ graficzny. W mocniejszym procesorze zaszyty jest bowiem Radeon Vega 11, dysponujący jedenastoma jednostkami CU. A ponieważ w architekturze Vega jedna jednostka CU zawiera 64 procesory strumieniowe, to Vega 11 ma ich razem 704. Obecny w Ryzen 3 2200G układ Radeon Vega 8 ma odpowiednio mniej, bo 512 procesorów strumieniowych. Obydwa GPU różnią się także częstotliwością pracy.

Nowe procesory bez wymiany płyty głównej

To, co chętnie podkreśla sam producent to dobra zastępowalność platformy sprzętowej. Jeżeli korzystacie z APU poprzedniej generacji (Bristol Ridge) lub jednego z dotychczasowych Ryzenów, to wasza płyta główna poradzi sobie (po stosownej aktualizacji BIOS-u) z nowymi APU.

Nowe CPU AMD pasują do dotychczasowych płyt głównych z AM4. Widać nie trzeba zmieniać płyty za każdym razem, kiedy zmieniamy CPU na układ nowszej generacji.

Pod tym względem należą się brawa kalifornijskiej firmie. AMD zadbało o to, by wymiana procesora na nowszy nie zmuszała do wymiany płyty głównej. To spora zaleta nowych APU.

Platforma testowa dla Raven Ridge

AMD w zestawie testowym dla prasy zamieściło płytę główną Gigabyte AB350N-Gaming WiFi. To mała płyta w standardzie miniITX bazująca na chipsecie AMD B350. Mimo że jest niewielka, to jest w pełni wyposażona. Nie brak jej bowiem portów USB czy wyjść wideo, PCIe X16 zostało wzmocnione metalem, a dwa sloty na RAM to może i niewiele, ale przy tej wielkości płyty trudno oczekiwać czterech gniazd pamięci.

Mała płyta główna Gigabyte dostaje właśnie nowe APU.

W zestawie dostarczonym przez AMD znalazły się także szybkie pamięci G.Skill DDR4 o pojemności 16 GB (2 x 8 GB) taktowane nominalnie 3200 MHz. Opisane jako “zoptymalizowane pod AMD” moduły rzeczywiście sprawdzają się dobrze we współpracy z CPU “czerwonych”. Nie jest bowiem tajemnicą, że procesory AMD lubią niskie opóźnienia, a te w testowanych modułach są ustawione na 14-14-14-32, co przy 3200 MHz jest wynikiem więcej niż dobrym.

To już. Pełen komputer, gotów do testów.

Uzupełnienie zestawu stanowił nasz redakcyjny dysk Kingston KC100 o pojemności 240 GB. Moduł ten, korzystający z gniazda M.2 i magistrali PCIe X4 wylądował więc pod płytą główną, gdyż właśnie tam znalazło się gniazdo M.2.

Jak testujemy, czyli zawiłości, ustawienia i częstotliwości

W przypadku zwykłych procesorów sprawa jest nieco łatwiejsza. Ustawienia standardowe plus overclocking – taki zestaw testów daje nam dobry pogląd na temat możliwości CPU. Tutaj de facto testujemy dwa urządzenia w jednym: procesor i kartę graficzną. Dlatego takie testy są nieco skomplikowane i wymagają wyjaśnienia.

Ustawienia standardowe – ustawienia pozostają bez zmian, są takie jak po zainstalowaniu procesora w gnieździe płyty głównej z przywróconym do stanu początkowego BIOS-em. To scenariusz najbardziej prawdopodobny dla większości użytkowników. To, co dość istotne w tym ustawieniu, to fakt, że zintegrowana karta graficzna dysponuje wówczas jedynie 1 GB pamięci.

Podkręcony CPU – ustawiamy wyższą częstotliwość pracy procesora, blokujemy ją jednocześnie dla wszystkich czterech rdzeni. Chociaż dałoby się uzyskać jeszcze nieco więcej megaherców dla np. dwóch rdzeni to, by nie wywoływać dziwnych rezultatów w relacji “test jednowątkowy vs test wielowątkowy”, postanowiliśmy zachować tę samą częstotliwość dla wszystkich czterech rdzeni. Jednocześnie w tym scenariuszu zakładamy, że użytkownik wie co robi i tym samym skorzysta z tego, że karcie graficznej może przypisać 2 GB RAM (w końcu mając do dyspozycji 16 GB możemy sobie na to pozwolić). Podkręcamy też – chociaż nieznacznie – pamięć RAM. Częstotliwość 3333 MHz i nieco wyższe (CL16) opóźnienia nie dają może spektakularnego wzrostu wydajności, ale wpływają na ogólny wynik.

Podkręcony CPU i GPU  scenariusz, w którym do podniesionych częstotliwości procesora i pamięci dochodzi też układ graficzny. W praktyce szukaliśmy optymalnych ustawień, co okazało się pewnym wyzwaniem. Między CPU a GPU występuje tu bliska zależność i ustawienia zapewniające najlepszą wydajność wcale nie są tak oczywiste, jak można by oczekiwać.

Programy – wybraliśmy programy testujące oddające wydajność w typowych zastosowaniach w których będziemy mogli zobaczyć nowe Ryzeny. Są więc tu badające wydajność na wielu płaszczyznach PCMark 10 i PassMark 9. Jest też skupiony na CPU Cinebench R.15 oraz GeekBench 4. Są także badające teoretyczną wydajność w grach 3DMark Time Spy i Fire Strike, uzupełnione Superposition Unigine.

Gry – APU z pewnością nie będą wykorzystywane przez większość użytkowników tylko do surfowania w sieci. Znaczna część będzie chciała skorzystać z potencjału Radeonów Vega zaszytych w nowych CPU. Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że to nadal tylko iGPU, a zatem nie ma większego sensu męczyć tych procesorów za pomocą wymagających gier. Do testów zaprzęgliśmy więc typowe gry sieciowe: “Heroes of the Storm”, “Overwatch”, “World of Warships” i “Counter Strike Global Offensive”. Ich ustawienia znajdziecie przy omówieniu konkretnych testów. Staraliśmy się, by były one zbliżone do typowych ustawień “wysokich”. Wszystkie testy odbywały się w rozdzielczości Full HD.

Konkurent – zestawiliśmy wyniki nowych APU z procesorem Intel Core i3-8350K. Testowany niedawno na łamach CHIP-a procesor wykazał się wysoką wydajnością, a przy tym rozsądną ceną. Oczywiście, naturalną konkurencją dla nowych APU może wydawać się też bardzo tani procesor z rodziny Pentium połączonego np. z kartą graficzną klasy GeForce GT 1030. Takiego porównania tu jednak, póki co, brak. Rzecz nawet nie w tym, że w chwili testu nie dysponowaliśmy podobnymi podzespołami. Po prostu na rynek nie trafiły jeszcze procesory Pentium bazujące na ósmej generacji Core, a porównywanie nowych APU z zeszłorocznym Pentiumem mogłoby sugerować, że powoli odchodząca platforma sprzętowa jest konkurentem dla tej nowej. O tym dlaczego nie jest, a przynajmniej być nie powinna, kilka słów więcej przy okazji omówienia opłacalności.

Na następnych stronach znajdziecie wyniki konkretnych testów.

Testy wydajności

Najnowsze APU AMD to procesory teoretycznie podobne do Ryzena 5 1400 oraz Ryzena 3 1200. Według zapewnień AMD mają je de facto zastąpić. Nic dziwnego, bo przy podobnej konstrukcji, oferują odrobinę wyższe częstotliwości pracy.

Cinebench R15

W teście Cinebench R15 ośmiowątkowy Ryzen 5 2400G nie daje szans Ryzenowi 3 2200G. Pokonuje też Core i3-8350K, ale tylko w teście wielowątkowym. W przypadku zadań korzystających z mniejszej liczby wątków jednocześnie Core i3 może wyprzedzać nowego Ryzena 5 2400G. Wszystkie wyniki jednak, nawet ten uzyskany przez Ryzena 3 2200G, są przyzwoite.

Geekbench 4

Geekbench 4 lubi wysokie częstotliwości i wyraźnie preferuje jednostkę Intela. Nowe APU AMD wypadają w tym teście dziwnie podobnie. Kilka razy sprawdzałem, czy przypadkiem procesor nie ma wyłączonej obsługi współbieżnej wielowątkowości. Nie miał. Wynik, jak dla mnie, pozostaje nieco zagadkowy.

PCMark 10

W teście zastosowań ogólnych po raz kolejny niewielką przewagę zyskał CPU Intela. Ta jednak nie jest znacząca i należy uznać, że nowe APU nie ustępują w zauważalny sposób jednostce “niebieskich”. Zwłaszcza, że właściwie wszystkie kolejne testy pokażą prawdziwą zaletę nowych Ryzenów.

PassMark 9

Zarówno w wyniku ogólnym, jak i w testach cząstkowych Ryzen 5 2400G wygrywa z Core i3-8350K. Oba APU dosłownie miażdżą jednostkę Intela w teście związanym z grafiką 3D i w ostatecznym rozrachunku nawet Ryzen 3 2200G pokonuje najmocniejszego Core i3. W teście skupionym na wydajności CPU jednostka Intela tylko nieznacznie ustępuje Ryzenowi 5 2400G, pozostawiając słabsze APU znacznie w tyle. Jeśli na podstawie dotychczas zaprezentowanych wyników uznaliście, że iGPU jest w nowych Ryzenach naprawdę mocny, to owszem, nie mylicie się. Pokażą to następne testy, dotyczące głównie grafiki.

3DMark

Swoją prawdziwą siłę APU Ryzen z grafiką Radeon Vega pokazują właśnie w tych zadaniach, dla których zostały zaprojektowane. Wyniki pokazują, że Core i3-8350K nie ma w tym starciu szans. Jego ubogi układ graficzny pozostaje daleko w tyle za APU AMD.

Superposition benchmark

Jak na “gamingowy” benchmark przystało Superposition przykłada dość dużo uwagi do fizyki obiektów. Dlatego też w przypadku tego testu różnica między nowymi APU a Core i3 jest mniejsza. Procesor Intela nadrabia możliwościami czystego CPU. To oczywiście nie wystarcza i różnica jest dwukrotna na korzyść Ryzena 3 2200G. A mocniejszy APU odstaje jeszcze bardziej.

Kolejna strona to wynik wydajność APU w grach.

Testy wydajności w grach. Czy Ryzen z grafiką Radeon Vega nada się do grania?

Dobór gier nie był przypadkowy. Wybraliśmy trzy bardzo popularne tytuły e-sportowe: “Heroes of the Storm”, “Overwatch” oraz “CS:GO”, bo to tytuły nie tylko najpopularniejsze, ale też wielce prawdopodobne jest, że wielu nabywców nowych Ryzenów sięgnie po te właśnie gry. Brak “StarCrafta 2” wynika z faktu, że “HotS” korzysta z tego samego silnika. Nie mam więc sensu mnożyć bytów ponad potrzebę.

Morskie bitwy w “World of Warships” nie są szczególnie wymagające pod względem wydajności.

Dorzuciliśmy do tego zestawu także “World of Warships”. Nie dlatego, że jest to tytuł szczególnie miarodajny, jeśli chodzi o wydajność komputera, bo nie jest. Ale jest za to bardzo popularny. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, że to jedna z nielicznych gier, w które z zapałem godnym lepszej sprawy grywa piszący te słowa.

Ryzen 5 2400G i Ryzen 3 2200G w “Counter Strike: Global Offensive”

Test w “CS:GO” przeprowadzaliśmy w ustawieniach widocznych na ilustracji poniżej. Określane jako “wysokie” dają przyzwoitą jakość grafiki i pozwalają uzyskać dobrą liczbę klatek nawet na niezbyt mocnych komputerach.

Jednocześnie dotąd były to ustawienia zarezerwowane raczej dla kart niezależnych. iGPU były bowiem zbyt słabe, by skutecznie radzić sobie z wymaganiami tej gry przy podobnych ustawieniach.

Wyniki całkiem przyzwoite. Oczywiście, jeśli w “CS:GO” gramy rekreacyjnie, bo w społeczności tej gry nietrudno o głosy, że poniżej 200 fps to w ogóle nie ma sensu grać. Zawsze mnie bawi to stwierdzenie. Nowe APU są w pełni zdatne do gry w “CS:GO”. Największe chwilowe spadki prędkości (zwane slangowo dropami), z jaką generowane są kolejne klatki animacji dla słabszego z nowych procesorów sięgają 60 klatek na sekundę.

Overwatch vs Ryzen 5 2400G i Ryzen 3 2200G

Najnowsze procesory AMD przetestowaliśmy także w “Overwatch”. Uroczo cukierkowy FPS Blizzarda staje się coraz bardziej popularny, a tym samym warto sprawdzić, jak radzą sobie z nim nowe procesory i ich zintegrowana grafika. Poniżej ustawienia, których używaliśmy podczas testów.

Ustawienia wysokie z modyfikacjami – tak można w skrócie określić zestaw, jaki wybraliśmy dla “Overwatch”. Gra ma dość rozsądne wymagania, a jej grafika nieprędko się zestarzeje.

Czy “Overwatch” jest grywalny na nowych APU? Owszem. Chociaż powyższe ustawienia okazały się odrobinę zbyt wysokie dla iGPU Vega 8 i Vega 11. Prawdopodobnie wystarczyłoby odrobinę pomajstrować przy ustawieniach. Jednocześnie muszę zaznaczyć, że wyniki określone mianem minimalnych trafiały się niezmiernie rzadko i gra wykazywała się dość liniową wydajnością.

Może i poniżej 60 fps, ale da się przyzwoicie pograć w Overwatch z użyciem Ryzenów z iGPU Radeon Vega.

Mimo że wyniki znalazły się poniżej tego, co jest obecnie uważane za granicę płynności (o co można się dość skutecznie kłócić), czyli poniżej 60 klatek na sekundę, grało się całkiem dobrze. To właśnie owe stabilne trzymanie się ok. 50-kilku klatek sprawia, że gra się w zasadzie nie zacina.

Granie w “Heroes of the Storm” na Ryzen 3 2200G i Ryzen 5 2400G

Na nowych APU zagraliśmy też w “Heroes of the Storm”. MOBA Blizzarda nie jest bardzo wymagającą, a przy tym ma znacznie mniej “toksyczne” środowisko niż np. konkurencyjne “League of Legends”.

Wydajność mierzyliśmy w ustawieniach określonych przez twórców gry jako wysokie. “HotS” wygląda na nich więcej niż przyzwoicie. Podobnie jak pozostałe tytuły Blizzarda, także i ta gra nie będzie się starzała wizualnie zbyt szybko.

Wyniki uzyskane w “HotS” pozwalają cieszyć się grą. Co ciekawe, mimo ponawiania testów kilkukrotnie Ryzen 3 2200G uzyskiwał minimalnie wyższy średni wynik niż Ryzen 5 2400G. Rzecz w tym, że bardziej “szarpał” on animacją, a tzw. dropy były po prostu głębsze. Oba nowe APU nie dają szans Core i3-8350K.

“World of Warships”, czyli Ryzeny na pełnym morzu

Jedna z moich ulubionych gier sieciowych znalazła się w zestawieniu trochę na siłę, ale jej spora popularność wśród nieco starszych graczy może być dość istotnym czynnikiem. To, że komputer bazujący na nowych Ryzenach zostanie kupiony przez okazjonalnego 30-letniego gracza “WoWs” jest bardziej prawdopodobne niż wybór podobnej maszyny przez grającego w “CS:GO” gimnazjalistę. A ten drugi częściej będzie “widział” różnicę między 120 a 200 fps.

Ustawienia zastosowane w “WoWs” można nazwać wysokimi z pewnymi poprawiającymi wrażenie efektami (jak choćby FAA). Gra prezentuje się w nich ładnie, widoczne są  odbicia światła na wodzie czy efekty wybuchów.

Ponad 50 klatek na sekundę średnio dla Ryzen 5 2400G to może nie wynik imponujący, ale pozwalający grać dość swobodnie. Wyraźne spadki animacji pojawiają się w chwili kiedy dokonujemy zbliżenia obrazu na płonące okręty.

Czy APU można podkręcić? Czytajcie dalej.

Podkręcanie, czyli jak wiele można wycisnąć z Ryzenów z Radeonem Vega?

Nowe CPU podczas testów na standardowych ustawieniach 65 st. nie przekraczały właściwie wcale, mimo zastosowania wyłącznie fabrycznego chłodzenia. Cieplejszy okazywał się układ graficzny. Nadal jednak nowe APU należy uznać za chłodne. A ponieważ obydwa mają odblokowany mnożnik to, przynajmniej teoretycznie, da się na nich uzyskać wyraźnie wyższe częstotliwości.

Nowe APU w CPU-Z. Wykręcenie 4 GHz na 2200G nie stanowi większego problemu. Osiągnięcie wyższego wyniku okazuje się jednak dość trudne.

Do podkręcania AMD udostępniło nową aplikację Ryzen Master, która dobrze radzi sobie z obsługą procesorów Raven Ridge. Jest ona dość prosta w obsłudze i brak w niej chyba tylko wygodnego monitora zdarzeń, jaki znamy z Intel XTU.

AMD Ryzen Master pozwolił nieco podbić wyniki uzyskiwane przez nowe procesory.

Przyznaję, że podkręcanie nowych APU nie jest proste. O ile podniesienie częstotliwości CPU nie stanowi dużego problemu, to już przetaktowanie jednocześnie CPU, jak i GPU, szczególnie w przypadku Ryzen 5 2400G, jest bardziej skomplikowane. Generalnie to słabszy Ryzen 3 2200G podkręcał się lepiej. To nie powinno dziwić, bo raz, że startował z nieco niższych wartości, to dodatkowo zawiera nieco mniej złożony iGPU, a to nie pozostaje bez wpływu na możliwości OC.

Dla Ryzena 3 2200G uzyskaliśmy stabilnie pełne 4 GHz na każdym z czterech rdzeni i właśnie takie wyniki znajdziecie poniżej. Przy tej samej częstotliwości taktowania byliśmy w stanie przyspieszyć Vegę 8 do 1500 MHz.

AMD Ryzen 3 2200G okazał się być nieco mniej kapryśny.

Ryzen 5 2400G był początkowo skory do współpracy, ale szybko okazało się, że przy częstotliwości 4 GHz uzyskiwanej na każdym z rdzeni procesora, jego zintegrowana Vega 11 staje się niemal niemożliwa do podkręcenia. Dlatego zablokowaliśy częstotliwość CPU na 3,9 GHz, a wówczas iGPU bez problemu dało się nieco przyspieszyć (konkretnie: do 1350 MHz). Co prawda Vega 11 uzyskiwała także wyniki przekraczające 1500 MHz, ale po pierwsze bez przetaktowania CPU, po drugie takie ustawienia nie zawsze znosiły test obciążeniowy. Dlatego też wyniki, które przedstawiamy poniżej to rezultat pewnego kompromisu: trochę podkręcony CPU i delikatnie podkręcona karta graficzna.

Nad overclockingiem Ryzena 5 jeszcze popracujemy. Mamy w przygotowaniu osobny materiałem, w którym zamierzam sprawdzić, jak radzi on sobie z grami klasy AAA.

Przypominam, że w obu przypadkach do podkręcania zwiększyliśmy udział pamięci RAM w zastosowaniach dla iGPU z 1 do 2 GB.

Zysk z podniesionych częstotliwości nowych procesorów Raven Ridge jest przyzwoity, zważywszy na to, że nie są to mistrzowie podkręcania. Pod względem uzyskiwanych za pomocą OC dodatkowych megaherców ustępują konkurencji. Inna sprawa, że tu nie podkręcamy tylko CPU. Z podniesionych częstotliwości układu graficznego cieszyć się będą zarówno użytkownicy Ryzen 5 2400G, jak i tańszego Ryzen 3 2200G.

Zysk z podkręcania jest widoczny właściwie w każdym tytule i programie. Na OC silniej zyskuje Ryzen 3 2200G, chociaż i posiadacze Ryzena 5 2400G mogą wycisnąć ze swoich maszyn sporo dodatkowych klatek.

Nagrzewanie i fabryczny wentylator

Jedno trzeba przyznać AMD: popracowało nad chłodzeniem dodawanym do CPU. Nowe procesory mają wyraźnie lepsze coolery w zestawie niż starsze modele AMD. I nie chodzi nawet o wydajność, ile o ich głośność. Poprzednie były często krytykowane za dość hałaśliwą pracę. Nowe są dużo cichsze.

Najwyższy wynik generowany przez cała platformę testową, jaki udało mi się zmierzyć.

Ogólnie rzecz ujmując: większość użytkowników doceni nowe chłodzenie. Zwłaszcza, że dzięki małym rozmiarom zmieści się ono bez problemu nawet w małych obudowach. I mam wrażenie, że AMD ma taki właśnie plan na promocję nowych APU.

Chłodzenie może nie wygląda imponująco, ale radzi sobie nadzwyczaj dobrze.

Obydwa procesory pozostawały także bardzo chłodne podczas testów. Oczywiście da się je maksymalnie rozgrzać za pomocą Prime 95, ale osobiście uważam tę metodę za bezsensowną, bo nie obrazuje ona w żadnym stopniu tego, jak faktycznie używamy komputerów. Przy testach symulujących realne obciążenie obydwa CPU pozostawały chłodne, osiągając nie więcej niż 65 st. C.

Wykres obrazujący pracę w PCMark 10 przy niepodkręconych zegarach.

Czy platforma Raven Ridge się opłaca? Przeczytacie na następnej stronie.

Kwestia cen, czyli opłacalność platformy Raven Ridge

Według danych producenta nowe APU mają zastąpić na rynku dotychczasowe Ryzen 5 1400 oraz Ryzen 3 1200. Nawet, gdy porównujemy wyłącznie same CPU, to nowe układy są po prostu wyżej taktowane, oferując nieco wyższą wydajność. Potwierdza to nasz ranking procesorów, w którym Ryzen 5 2400G znalazł się w pierwszej dwudziestce – o sześć pozycji wyżej niż jego pozbawiony grafiki odpowiednik czyli Ryzen 5 1400. Tym samym można powiedzieć, że układ graficzny dostajemy właściwie za darmo. Ale czy na pewno? Owszem. Ryzen 3 2200G powinien kosztować ok. 400 zł, a mocniejszy Ryzen 5 2400G prawdopodobnie będzie można kupić za 670, 700 zł. To oznacza, że procesory te kosztować będą właściwie tyle samo, co ich poprzednicy.

Ewidentnie ktoś zapomniał o słowie “gratis”. Kartę graficzną otrzymujemy tu bowiem w cenie procesora, która nie wzrosła względem poprzednika.

A jak wygląda to na tle konkurencji? Łącząc ze sobą Intel Pentium G4560 i GeForce’a GT 1030 uzyskamy minimalnie wyższe rezultaty w grach. Sam CPU będzie wówczas nieco słabszy, ale grafika nieco mocniejsza. Taki zestaw wychodzi nieco drożej niż komplet APU z płytą główną i pamięciami RAM. Chociaż, właśnie przez te ostatnie, różnica nie jest szczególnie duża. Warto bowiem pamiętać, że iGPU korzysta właśnie z pamięci RAM, a tym samym ich wydajność ma niebagatelne znaczenie dla wydajności. Moim zdaniem mamy nowego króla (no dobrze, dwóch) opłacalności w niskim segmencie. Chociaż nie dla każdego.

Osoby, dla których najbardziej istotna jest wydajność w grach sięgną i tak po osobną, niezależną kartę graficzną. Użytkownicy, którzy potrzebują dużej wydajności CPU wybiorą raczej wyższe, pozbawione grafiki modele Ryzen lub konkurencyjne rozwiązania Intela. Dla kogo są więc nowe APU?

Ideał dla okazjonalnego gracza

Nowe procesory AMD Ryzen z grafiką Radeon Vega w moim odczuciu są dla kogoś, kto sposobem używania komputera przypomina mi… mnie samego oraz wielu moich znajomych. Czyli? Zwykłych użytkowników, którym nie zależy na graniu z najwyższymi ustawieniami grafiki, a tytuły, które wybieramy to raczej gry sieciowe o ograniczonych wymaganiach. Taki gracz jak ja nie oczekuje 200 fps w każdej grze, bo albo nie zwraca na to uwagi, albo ma monitor o przeciętnej częstotliwości odświeżania i wiedzę na temat płynących z tego ograniczeń. Zwykle nie chce też wydawać na komputer olbrzymich pieniędzy.

Jeżeli planujecie budowę niedrogiego komputera, lubicie gry, ale raczej nie wybieracie tych najbardziej wymagających, to warto zainteresować się nowymi APU.

APU Ryzen 5 2400G i Ryzen 3 2200G wydają się być także świetnym rozwiązaniem dla osób składających komputer etapami. Nic nie stoi na przeszkodzie, by do całkiem wydajnego CPU dodać po pewnym czasie dodatkowy RAM, szybszy dysk SSD czy wreszcie, jeśli zachcemy pograć w tytuły AAA w wyższych ustawieniach, osobną kartę graficzną. To trochę tak, jakbyśmy kupowali dotychczasowego Ryzena, lekko podkręconego, a ktoś przy okazji dołożył za darmo kartę graficzną, daleko wyprzedzająca iGPU konkurencji. Brzmi zachęcająco, prawda? | CHIP