Blizzard i Riot będą walczyć z mową nienawiści w grach

Podczas Game Developers Conference w San Francisco, przedstawiciele firm z branży gier dyskutowali o ograniczeniu tzw. toksyczności. Dotyczy ona zachowań graczy. Współczesne produkcje zawierają tryb wieloosobowy, a coraz częściej opierają się na rywalizacji pomiędzy zawodnikami. To oczywiście rodzi frustrację, zwłaszcza jeśli przegrywamy, lub ktoś w naszej drużynie gorzej sobie radzi. Jeśli gra umożliwia komunikację podczas rozgrywki w formie czatu głosowego lub konsoli, to bardzo szybko może dojść do nieprzyjemnych wymian zdań. Zwłaszcza, że większość graczy jest anonimowa i nie zważa na uczucia innych.
Blizzard i Riot będą walczyć z mową nienawiści w grach

Pod porozumieniem podpisało się ponad 30 firm związanych z grami (graf. Fair Play Alliance)

Firmy, które podpisały porozumienie chcą tworzyć środowisko przyjazne graczom. I leży to też w ich interesie. Wiele osób obawia sie gry w tytuły e-sportowe ze względu na stres i niemiłych współgraczy. Programiści analizują zachowania użytkowników w oparciu o swoje dotychczasowe doświadczenia. Programiści i analitycy sprawdzają, które elementy gier wpływają negatywnie na nastawienie graczy wobec siebie.

Ze złym zachowaniem można spotkać się praktycznie w każdej grze z trybem wieloosobowym (graf. TeamLiquid)

Porozumienie Fair Play Alliance jest dopiero na wczesnym etapie, choć miejmy nadzieję, że to krok w kierunku oczyszczenia przynajmniej tej części sieci z negatywnych zachowań. Raczej nie spodziewałbym się akcji masowego banowania graczy, a akcji edukacyjnych i wbudowywania mechanizmów utrudniających toksyczne zachowania. | CHIP