Organizacja IEM-u to promocja Katowic warta 92 miliony złotych

Według wstępnych szacunków organizacja finałów IEM w Katowicach oznacza dla miasta promocję o wartości 22 milionów euro (ok. 92 milionów złotych). Widoczny jest również wzrost zainteresowania hasłem “Katowice” w wyszukiwarce Google podczas finałów IEM. Znamy też statystyki oglądalności tegorocznej imprezy. Co ciekawe, katowickie finały IEM chętnie oglądają za pośrednictwem internetu widzowie z Chin, którzy stanowią dużą część widowni.
cof

cof

W Google Trends wyraźnie widać wpływ IEM na wyszukiwanie frazy “Katowice” (graf. Google)

Dużą niespodzianką jest popularność turnieju CrossFire IEM Expo Invitational. Zwłaszcza, że rozgrywki darmowego FPS-a z 2007 roku toczyły się jedynie przez kilka godzin na IEM Expo i nie były obecne na dużej scenie. Skromna była również pula nagród, wynosząca 30 tys. dol. . Warto jednak zaznaczyć, że turniej “CrossFire” trwał jedynie 7 godzin, a w tym czasie łatwiej utrzymać widownię przy monitorach niż przy rozgrywkach, które trwają 10 razy dłużej.

Najchętniej oglądanymi rozgrywkami tegorocznego IEM były turnieje “CrossFire”, “DOTA 2” i “CS:GO” (graf. Esports Charts)

Imponujący jest też wynik oglądalności rozgrywek w “Dota 2”, widzowie poświęcili na nie łącznie 90 milionów godzin. Podobnie jak turniej “CS:GO”, “Dotę 2” śledzili głównie widzowie z Chin. Czwarte miejsce pod względem liczby widzów zajął “PlayerUnknown’s Battlegrounds”. W szczytowym momencie tę grę śledziło 485 tysięcy osób. Popularna gra z gatunku battle royale może poszczycić się lepszym wynikiem niż rozgrywki “StarCrafta II” i “Heroes of the Storm”.

Zawody Intel Extreme Masters organizowane są w katowickim Spodku od 2013 roku. Duże zainteresowanie wydarzeniem sprawiło, że organizatorzy rozgrywek, niemiecka firma Turtle Entertainment, zdecydowała się przenieść światowe finały rozgrywek do Polski. Od 5 lat turniej w Katowicach przyciąga widzów i kibiców e-sportu z całego świata. IEM na dobre wpisał się w krajobraz stolicy Górnego Śląska i miejmy nadzieję, że jeszcze wielokrotnie będziemy mogli kibicować w naszym kraju najlepszym e-sportowcom na świecie. | CHIP