Ochrona przed ransomwarem w domowej wersji Office’a 365

O zmianach napisał na firmowym blogu wiceprezes Microsoftu, Kirk Koenigsbauer. Podstawowa ochrona, do której zalicza się sprawdzanie załączników i linków, zostanie rozszerzona o wykrywanie oraz reagowanie na wirusy szyfrujące pliki. Do tej pory tylko użytkownicy wersji biznesowych Office’a 365 mogli przywrócić dane na dysku OneDrive do jednego miesiąca wstecz. Teraz funkcja jest dostępna także w wersjach domowych na 1 (300 złotych rocznie) i 5 stanowisk (430 złotych rocznie).
Ochrona przed ransomwarem w domowej wersji Office’a 365

Użytkownicy domowi Office’a 365 będą mogli przywrócić pliki (graf. Microsoft)

Pod koniec roku także aplikacje Word, Excel i PowerPoint otrzymają funkcję automatycznego sprawdzania linków pod kątem zagrożeń, która już teraz działa w Outlooku. Skrzynka pocztowa będzie również szyfrowała e-maile. Odbiorca wiadomości dostanie link do strony, na której uzyska kod dostępu. Ten krok nie będzie potrzebny, jeśli odbiorca korzysta równocześnie z Outlooka w wersji przeglądarkowej albo aplikacji na iOS-a lub Androida. Ciekawą opcją jest zapobieganie przekierowywaniu i kopiowaniu wiadomości. Jeśli użytownik zdecyduje się pobrać dokument na dysk albo przesłać go dalej, osoba, do której został on przekierowany, nie będzie w stanie otworzyć pliku ze względu na szyfrowanie.

OneDrive poinformuje nas o zagrożeniu (fot. Microsoft)

Nowe funkcje są po części wynikiem próśb użytkowników. W ostatnich miesiącach znacząco wzrosło ryzyko zarażenia wirusami szyfrującymi dane. Atakowane są nie tylko firmy, ale także prywatne komputery. Przestępcy po zainfekowaniu maszyny szyfrują pliki w pamięci komputera i wyświetlają komunikat z żądaniem okupu. Najskuteczniejszą metodą obrony przed atakiem z użyciem ransomware jest wykonywanie kopii zapasowej najważniejszych danych – co radzimy nadal robić nawet pomimo istnienia bardzo przydatnej funkcji w Office 365. | CHIP