Microsoft w II kwartale miał przychód w wysokości 30 miliardów dolarów, czyli o 17 procent więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej. Zysk wyniósł prawie 9 miliardów. Największy wzrost sprzedaży odnotowała usługa Azure – prawie 90 procent (rok do roku). Bardzo dobrze radzi sobie gamingowy dział Microsoftu. Sprzedaż gier wzrosła o 40 procent, a zyski z Xboxa były wyższe o 36 procent. Należący do giganta zawodowy serwis społecznościowy LinkedIn w II kwartale przyniósł 196 milionów dolarów.
W II kwartale dział noszący nazwę More Personal Computing dał firmie z USA 10,8 miliarda dolarów. 9,7 oraz 9,6 miliarda dostarczyły dwa pozostałe działy, czyli, odpowiednio, usługi w chmurze i pakiety biurowe. O 1/4 wzrosły wpływy, które koncern zawdzięcza laptopom Surface. O 14 procent w górę poszły natomiast finansowe wyniki systemów operacyjnych Windows sprzedawanych na licencji OEM.
II kwartałem roku kalendarzowego, który jest równocześnie czwartym kwartałem roku podatkowego, Microsoft zamyka rozliczenie za fiskalne 12 miesięcy. Tu koncern informuje o przychodzie w wysokości 110 miliardów dolarów (14% w górę rok do roku) i 30-miliardowym dochodzie.
W zestawie optymistycznych danych jest jeden punkt zagadkowy. Liczba instalacji Windows 10 utrzymuje się poniżej 700 milionów kopii. Co ciekawe, taki sam rezultat firma ogłaszała już w marcu. To by oznaczało, że w ciągu kilku miesięcy nie udało się przekroczyć granicy 700 milionów. Kiedy „Win10” miał premierę w 2015 roku, Microsoft planował sprzedaż miliarda sztuk w ciągu 2-3 lat. 29 lipca miną 3 lata od tamtej zapowiedzi. Niemniej trzeba pamiętać, że koncern już dawno przestał opierać swój biznes jedynie na sprzedaży systemów operacyjnych. | CHIP