Samsung: masowa produkcja składanych ekranów Infinity Flex w ciągu najbliższych miesięcy

Od dawna mówiło się o elastycznym smartfonie koreańskiego producenta. Prezes Samsunga D.J. Koh kilkukrotnie w ciągu ostatnich miesięcy w wywiadach zapowiadał, że koncern pokaże jeszcze w tym roku składany telefon. Nastąpiło to dziś, choć firma postanowiła wszystkich trzymać w napięciu do samego końca. Infinity Flex pojawił się dopiero jako ostatnia nowość ujawniona przez koreańskiego producenta.
Samsung: masowa produkcja składanych ekranów Infinity Flex w ciągu najbliższych miesięcy

Podczas konferencji dowiedzieliśmy się, że będą co najmniej 3 różne wyświetlacze Infinity Flex: zwijany (Infinity O), składany (Infinity V) i rozciągliwy (Infinity U). Ich masowa produkcja rozpocznie się w ciągu najbliższych miesięcy, zatem możemy spodziewać się nie jednego a kilku nowych urządzeń będących połączeniem smartfonu i tabletu.

Pamiętajmy, że urządzenie, które zobaczyliśmy podczas prezentacji to jedynie prototyp. Justin Denison wyjął z kieszeni w marynarce złożony telefon przypominający nieco Nokię Communicator, po czym ją rozłożył. W efekcie naszym oczom ukazał się 7-calowy tablet, który następnie ponownie złożył i schował do kieszeni marynarki.

Przyszłoroczne telefony otrzymają też nowy interfejs One UI. Z pewnością wielu osobom częściowo może przypominać Metro Microsoftu za sprawą dużych kafli. To jednak oczywiście ciągle nakładka na Androida. Producent skupił się na niewielkich, ale istotnych szczegółach takich jak kontrast, czy bardziej intuicyjne rozmieszczenie klawiszy, aby nie męczyć rąk użytkownika przemieszczaniem palców w różne miejsca ekranu. Będziemy mogli też korzystać z trybu ciemnego, który w nocy pozwoli wygodniej korzystać ze smartfonu.

Dużą część konferencji programistycznej poświęcono inteligentnym rozwiązaniom i budowie smart domu. Zobaczyliśmy m.in. przycisk, którym będziemy mogli sterować wieloma urządzeniami za jednym zamachem jednocześnie. Sercem Galaxy Home, bo tak Samsung określa środowisko swoich produktów, w założeniu będzie asystent głosowy Bixby. Samsung jednak zdaje sobie sprawę, że Bixby ma jeszcze sporo ograniczeń. Widać jednak, że sporo robi, aby wygrać z Cortaną, Alexą i Asystentem Google. Niedługo pojawi się wsparcie dla 5 kolejnych języków, wśród których dalej niestety nie ma języka polskiego. Pojawiło się także wiele narzędzi dla programistów.

Samsung pokazał imponujące Bixby Developer Studio. To narzędzie programistyczne, które do programowania zadań używa składni języka angielskiego. Sztuczna inteligencja wykonuje za programistę większość czynności. Zadaniem developera jest zatem jedynie poinformowanie BDS o tym jakie zadanie chce wykonać, a sztuczna inteligencja domyśli się co należy zrobić.

Prezentacja koreańskiego producenta była chyba najlepiej przemyślaną konferencją programistyczną jaką zobaczyliśmy w tym roku. I to wbrew pozorom niekoniecznie składany ekran jest największą nowością, a właśnie informacja o tym, że Samsung chce inwestować w Bixby’ego. Bo faktycznie trzeba przyznać, że logo Samsunga w wielu domach znajduje się nie tylko na smartfonach, ale także na inteligentnych telewizorach, lodówkach i innych sprzętach AGD, które w przyszłości będą się ze sobą komunikowały. Pod tym względem Samsung ma szansę uzyskać przewagę nad konkurencją, o ile uda mu się zachęcić programistów do tworzenia inteligentnych aplikacji wykorzystujących Bixby’ego i swoje środowisko Galaxy Home. | CHIP