Lovot – robot, który chce być kochany

Lovot, jak można się było spodziewać, został wyprodukowany w Japonii. Firma Groove X wyposażyła swojego robota w dwa ekrany LCD w miejscu oczu. W momencie, kiedy podnosimy sympatyczne urządzenie, jego dwa koła chowają się do środka. Lovot ma kamerę, 4 mikrofony, a także czujniki nacisku, światła, wilgotności i ciepła. Robot w sprzedaży pojawi się pod koniec 2019 roku, ale już teraz można składać zamówienia. Zabawka nie jest tania. Lovot kosztuje około 12 tysięcy złotych (349 tysięcy jenów).
Lovot - robot zabawka
Lovot - robot zabawka

Zestaw czujników pomaga Lovotowi uczyć się reagować na swojego właściciela i różne zdarzenia. Pomagają w tym 3 procesory (dwa 4-rdzeniowe i jeden 2-rdzeniowy) i 8 GB RAM. Robot waży 4 kilogramy i jest duży (43 cm wysokości i 25 szerokości). Urządzenie komunikuje się za pomocą Wi-Fi, a także Bluetooth i sieci mobilnej. Lovot może swobodnie się poruszać po domu przez 45 minut, po czym trzeba go naładować bezprzewodowo przy pomocy specjalnego modułu, który ma też terabajt pamięci, gdzie robot przechowuje zbierane dane.

Innym zabawowym urządzeniem w formie maskotki jest PARO (fot. AIST)

Roboty-maskotki są szczególnie popularne w Japonii, choć ta moda powoli dociera również i na Zachód. Zabawki mają zazwyczaj duże oczy, podobnie jak postacie w japońskich filmach animowanych i podobnie jak każdy mały ssak. Takie oczy wywołują w nas pozytywne emocje, chęć zaopiekowania się i przytulania.

Podobne urządzenia, mające na celu redukcję stresu poprzez przytulanie, produkuje inna japońska firma, AIST. Terapeutyczny robot PARO, podobnie jak Lovot jest interaktywny. To pluszowe urządzenie w kształcie małej foki, którego istnienie sprowadza się dodawania radości. | CHIP