Microsoft pracuje nad opaską dla osób z chorobą Parkinsona

Patent, o którym mowa został złożony w lipcu 2017 r. i opublikowany 13 grudnia 2018 r. Opisano w nim urządzenie z siłownikami, które dostosowują swoje działanie w zależności od tego, gdzie są umieszczone na ciele użytkownika. Urządzenie ma służyć do stymulacji terapeutycznej i zmniejszania najbardziej widocznych objawów zespołu Parkinsona. Siłowniki miałyby współpracować z szeregiem czujników, co pozwoliłoby stabilizować ruch w sąsiednim stawie lub całej kończynie.
opaska

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Jeden z rysunków pochodzących z patentu (fot. Microsoft)

Smartband Microsoftu może okazać się instrumentem poprawy jakości życia dla osób cierpiących na chorobę Parkinsona i wiele innych chorób o podobnych objawach. Według wniosku patentowego, bateria urządzenia jest wystarczająco wydajna, aby umożliwić pełen dzień pracy na jednym ładowaniu. Ponadto istnieją także wzmianki o protokołach komunikacyjnych, takich jak Wi-Fi i Bluetooth, a także aplikacji na smartfony. Całkiem zatem wydaje się jasne, że urządzenie będzie czymś co możemy nazwać smartbandem lub smartwatchem. Nawet pomimo, że ta nazwa nie pada w złożonych przez Microsoft dokumentach do urzędu patentowego.

Jednak trzeba zaznaczyć, że do gotowego urządzenia droga jest dość daleka. Odkąd Microsoft Band 2 pojawił się w 2015 roku, gigant z Redmond właściwie wypadł z rywalizacji producentów urządzeń tzw. noszonych (ang. wearable devices). Microsoft najwyraźniej nie ma nic przeciwko eksperymentowaniu. Należy zaznaczyć, że patent, o którym mowa to prawdopodobnie efekt prac nad tzw. Project Emma.  | CHIP