Bateria w Samsungu Galaxy S10 czasem rozładowuje się zbyt szybko

Użytkownicy z forum XDA-Developers zauważyli, że w niektórych egzemplarzach Galaxy S10 akumulator rozładowuje się wyjątkowo szybko, jeśli wcześniej korzystano w urządzeniu z VoIP. Chodzi dokładniej o prowadzenie rozmów głosowych przy pomocy komunikatorów takich jak Messenger, WhatsApp, Viber czy Google Duo. Po ich zakończeniu i przejściu do innych czynności, zgodnie ze strategią oszczędzania energii, system powinien uśpić aplikację, a co za tym idzie uniemożliwić jej dalszy pobór mocy. W wadliwych smartfonach tak się nie dzieje, czego konsekwencją jest ciągłe obciążenie podzespołów i szybsze zużycie baterii. Jeden z użytkowników zauważył, że jego smartfon podejrzanie szybko traci energię nawet wtedy, kiedy nie korzystał z usługi Voice over Internet Protocol. Może to oznaczać, że błąd dotyczy także innych aplikacji.
Drenaż baterii to problem systemowy / graf.prasowa

Drenaż baterii to problem systemowy / graf.prasowa

Wspólny mianownik problemu? Typ procesora

Co ciekawe, sprawa dotyczy tylko egzemplarzy z układem Exynos 9820. W modelach ze Snapdragonem 855 wspomniany błąd nie występuje. W polskiej dystrybucji znajdziemy jednak tylko urządzenia z pierwszym z tych procesorów, a więc krajowi użytkownicy mogą borykać się z opisaną wadą.

Przypomnijmy, w 2016 roku Samsung miał olbrzymie kłopoty ze względu na zapalające się akumulatory w modelach Galaxy Note 7. Z kolei w ubiegłorocznym S9 telefony z procesorami Exynos wytrzymywały na baterii widocznie krócej, niż te z układami Qualcommu. Ale należy też oddać, że nie tylko koncern z Korei zderza się z podobnymi błędami. Akumulatory powodowały samozapłon także np. w iPhone’ach. Poza ewentualnymi wadami konstrukcyjnymi techniczna trudność polega na tym, że ogniwa są coraz pojemniejsze, a urządzenia coraz cieńsze. To sprawia, że wewnątrz smartfonów jest mało miejsca i odprowadzanie ciepła stanowi niełatwe wyzwanie, któremu producenci nie zawsze potrafią sprostać. | CHIP