Microsoft: Streaming nie zabije konsol

Streaming gier jest coraz bliżej. Rewolucję w tym w jaki sposób gramy w gry przyniesie prawdopodobnie łączność 5G z jej minimalnymi opóźnieniami (szybkość transmisji już teraz często nie stanowiłaby problemu). Microsoft w tej rewolucji może być wygranym i przegranym jednocześnie. Jako producent konsol Xbox z pewnością gigant z Redmond nie chciałby, aby te zakończyły swój rynkowy żywot. Z drugiej strony Microsoft ma w planach własną chmurę do gier. xCloud, bo tak nazywa się owa platforma, wciąż pozostaje jeszcze niedostępną, chociaż ostatnio firma podała dodatkowe szczegóły dotyczące tego rozwiązania. xCloud ma pozwolić graczom cieszyć się grami z konsol Xbox na różnych urządzeniach, w tym na smartfonach, poprzez streaming. Jak twierdzi wiceprezes Microsoftu, Kareem Choudhry, chociaż gry w chmurze są z pewnością rewolucyjne pod wieloma względami, trudno o śmierć konsol takich, jakie znamy.
Microsoft: Streaming nie zabije konsol

To wcale nie jest takie ekstremalne! Buduję konsole od 15 lat – nie wychodzimy z branży konsoli, mówiliśmy o tym w naszych filmach dotyczących xCloud. Uwielbiamy nasze konsole, uwielbiamy ten biznes i jesteśmy bardzo dumni z tego, że mamy dziś najpotężniejszą konsolę na rynku i tę pozycję lidera, która mamy nadzieję zachować w przyszłości Wierzę również, że najlepszym rozwiązaniem będzie wyspecjalizowany sprzęt działający pod telewizorem w salonie. To rozmowa spod znaku „i”, a nie rozmowa „czy”. Wszyscy uwielbiają mówić o  na śmierć z konsol i myślę, że to świetny nagłówek, ale wcale tak nie myślimy – powiedział Choudhry w wywiadzie dla Eurogamera.

To właśnie Kareem Choudhry prezentował Xboxa One X w 2017 roku (fot. Microsoft)

Wywnioskować z tej wypowiedzi można, że konsole w tradycyjnym rozumieniu oraz gry streamowane będą funkcjonowały równolegle. Prawdopodobnie Microsoft che wykorzystać konsole zarówno do uruchamiania gier jak obecnie, jak też zapewnić im możliwość streamowania. O gamingowej chmurze Microsoftu pisaliśmy jeszcze jesienią ubiegłego roku. Microsoft zdaje sobie sprawę z przewagi, jaką daje mu możliwość połączenia w ten sposób dwóch światów: gier z konsol i gier z pecetów. W obu przypadkach obsługa przez xCloud nie powinna nastręczać trudności technicznych. Problemem może być ewentualnie kwestia wybranego przez gracza kontrolera, ale jest to problem łatwy do rozwiązania. “Śmierć konsol” wieszczyli w ubiegłym roku jednak wpływowi ludzie z branży gier. Yves Guillemot, CEO Ubisoftu, uznał, że streaming jest przyszłością gier. Wtórował mu także jeden z szefów EA, Matt Bilbey dochodząc do prostego wniosku, że razem z konsolami odejdą w niepamięć komputery gamingowe. Możemy oczekiwać, że wkrótce największe firmy w branży zechcą pochwalić się swoimi platformami do streamowania gier. Google już zdążyło to zrobić. | CHIP