Game of Phones: Pocophone F1 vs. Apple iPhone XS Max

Z jednej strony, szykowny lord w kunsztownie zdobionej zbroi, której każdy element został ręcznie wykonany i dopasowany. Wypolerowany miecz. Pawie pióra na hełmie. Z drugiej – barczyste chłopisko w prostym, funkcjonalnym ekwipunku. Skutecznym, ale żadną miarą nie pięknym. Widać, że brak mu ogłady, ale na pewno nie siły…
Game of Phones: Pocophone F1 vs. Apple iPhone XS Max

Dziś ostatni pojedynek rundy ćwierćfinałowej. Pojedynek, w którym stanowiący dla połowy świata ideał smartfonu iPhone zmierzy się z oferującym wszystko co potrzebne, ale kosztującym cztery razy mniej chińskim Pocophone. To pojedynek, który nie tylko odpowie na pytanie, który ród wprowadzi swojego zawodnika do półfinału Game of Phones, ale też powie nam, czym dla was jest smartfon i co znaczy, że jest “dobry”. To zderzenie filozofii.

Apple uważa, że parametry są rzeczą drugorzędną, a najważniejsze jest “doświadczenie”. Rozumieją przez to perfekcyjne współgranie wszystkich elementów sprzętowych i programowych, zazębiający się ekosystem usług i akcesoriów, design, sieć sklepów, smak luksusu. Poco to marka powstała tylko po to, żeby sprawdzić jak bardzo da się obniżyć cenę smartfonu oferującego wydajność i możliwości z najwyższej póki. W Pocophone F1 cała reszta ma mniejsze znaczenie. Wygląd, materiały, wyposażenie? Owszem, ale tylko jeśli nie wpłyną na stosunek ceny do wydajności.

Z którą wizją smartfonów jest wam bardziej po drodze? Pod którą filozofią byście się podpisali? Głosujcie!

Głosowanie potrwa do godziny 23:59 w piątek 26 kwietnia, a my jak zwykle przypominamy, że odpowiadając na drugie, nieobowiązkowe pytanie i zostawiając nam kontakt do siebie, macie szansę wygrać koszulkę z herbem wybranego przez was rodu.

Ród Poco: https://chip.selino.pl/game-of-phones-rod-poco,p-286855.html
Ród Apple: https://chip.selino.pl/game-of-phones-rod-apple,p-286852.html