Nadchodzą nośniki SSD PCIe 4.0

Nośniki SSD stały się już właściwie standardem. Ich ceny spadły wyraźnie, a dyski HDD są systematycznie wypierane przez mniej pojemne, za to wielokrotnie szybsze nośniki półprzewodnikowe. Wraz z pojawieniem się (przynajmniej w teorii, bo na rynkową premierę musimy zaczekać jeszcze miesiąc) nowych procesorów AMD Ryzen generacji 3, do komputerów osobistych zawitała czwarta wersja interfejsu PCIe. O pierwszym nośniku korzystającym z PCIe 4.0 już pisaliśmy. Teraz czas na kolejne.
Nadchodzą nośniki SSD PCIe 4.0

Swój model korzystający z nowego interfejsu pokazała już tajwańska ADATA. Nienazwany oficjalnie SSD ADATA PCIe 4.0 x4 korzysta z kontrolera SM2267G firmy Silicon Motion Producent podaje prędkość odczytu sekwencyjnego na poziomie do 4 GB/s, a także prędkość zapisu do 3 GB/s. To wynik nieco niższy niż moglibyśmy oczekiwać, zwłaszcza od nośnika korzystającego z pełnych 4 linii PCIe 4.0, których łączna przepustowość jest naprawdę wysoka (odpowiada 8 liniom PCIe 3.0). Pewnym wyjaśnieniem może być data premiery rynkowej – początek 2020 roku. Producent tłumaczy, że oprogramowanie kontrolera SM2267 jest wciąż na wczesnym etapie rozwoju, a rzeczywista wydajność z pewnością będzie wyższa.

Nowy nośnik firmy ADATA nie ma jeszcze oficjalnej nazwy – w sprzedaży zobaczymy go na początku 2020 roku (fot. Wccftech)

Corsair także zaprezentował swój nośnik SSD PCIe 4.0. Nazwany MP600 ma osiągać w sekwencyjnym odczycie około 4950 MB/s i w zapisie do 4250 MB/s. Pracą urządzenia zarządza kontroler Phison E16. Chociaż Corsair milczy na temat modułów pamięci, z których korzysta MP600, to kontroler Phisonu póki co oficjalnie wspiera tylko moduły TLC BiSC4 Toshiby. Podobnie jak w przypadku nośnika firmy ADATA, tu także nie poznaliśmy wartości IOPS (operacji na sekundę).

Corsair wyposażył swój SSD w pokaźnych rozmiarów radiator – pozostali zapewne zrobią to samo (fot. Corsair)

SSD korzystający z PCIe 4.0 pokazała też firma Patriot. Producent podaje przybliżony odczyt i zapis sekwencyjny: 4,8 GB/s i 4 GB/s, ale mówi także o losowym odczycie 4K na poziomie 750 000 IOPS. W zapisie losowym 4K nośnik ma osiągać do 700 000 IOPS. To nie powinno dziwić – ten nośnik także korzysta z kontrolera Phision E16 i pamięci TLC Toshiby.

Chociaż więcej spodziewaliśmy się po samym interfejsie, to oczywistym jest, że to szybkość samych modułów oraz, prawdopodobnie, kontrolera, jest ogranicznikiem możliwości. Z drugiej strony wszyscy producenci podkreślają, że wartości wydajności mogą się jeszcze nieco zmienić, a i same nośniki zobaczymy na sklepowych półkach nieprędko, bo dopiero na początku 2020 roku. Wyjątkiem jest Patriot, który podaje przełom 2019 i 2020 roku. | CHIP