Sprawa wyszła na jaw, ponieważ służby graniczne nie zawsze pamiętały o usunięciu BXAQ i oddawały telefon z zainstalowanym oprogramowaniem. W całej sprawie najbardziej zaskakujące nie jest to, że władze Chin szpiegują osoby, które chcą wjechać do kraju, ale że czynią z tego faktu tajemnicę. Powszechnie wiadomo, że zamieszkały głównie prze Ujgurów rejon Xinjiang jest bacznie obserwowany. Ale nie tylko, o czym możecie przeczytać poniżej:
Chiny: władze instalują na smartfonach turystów aplikację szpiegującą
05.07.2019|Przeczytasz w 1 minutę
