Kościelna taca na kartę zbliżeniową

Kościelna taca bez gotówki? To jak najbardziej możliwe. Wprawdzie z oporami, ale kolejne instytucje dają wiernym możliwość złożenia ofiary za pomocą karty. Tym razem w budapesztańskim kościele pod wezwaniem Serca Jezusowego proboszcz Arpad Horvath zauważając, że coraz więcej wiernych odwiedzających kościół nie ma przy sobie gotówki, zainstalował terminal płatniczy obsługiwany przez aplikację o nazwie AutoMateusz. Nazwa nie przypadkowa, bowiem Mateusz Ewangelista był poborcą ceł i podatków. Od początku lipca wierni nie muszą więc mieć przy sobie drobnych na tacę, mogą skorzystać z płatności kartą zbliżeniową. Podobno przez dwa pierwsze tygodnie funkcjonowania automatu, z tego sposobu płatności skorzystało 150 osób.
Kościelna taca na kartę zbliżeniową

Wierny może wybrać datek o wartości 500, 1000 lub 3000 forintów (odpowiednio 6, 13 lub 39 zł). Aplikacja nie zbiera żadnych danych, wpłaty są całkowicie anonimowe.

Kościelna taca w wersji cyfrowej jest wprawdzie nowością na Węgrzech, ale nie jest niczym nowym w Polsce. Na podobną formę zbiórki zdecydowała się już w 2018 r. jedna z parafii w Jastrzębiej Górze. Ofiarę za pomocą karty można też złożyć np. w warszawskim kościele dominikanów na Freta. Podobne rozwiązania działają też w innych krajach:

Kościół Anglii: zamiast tacy terminale płatnicze