Anthony Levandowski – były inżynier Google i Ubera oskarżony o kradzież tajemnic handlowych

Anthony Levandowski został oskarżony o kradzież około 14 tys. “plików inżynieryjnych, produkcyjnych i biznesowych” z oddziału Google’a ds. technologii autonomicznej jazdy, czyli późniejszego Waymo. Prokuratura Okręgu Północnej Kalifornii postawiła Levandowskiemu 33 zarzuty. Levandowski, według oskarżenia, miał zgrać pliki na prywatnego laptopa, tuż przed odejściem z Google w styczniu 2016 r. i założeniem start-up Otto, również zajmującego się autonomicznymi pojazdami. Pliki, które według oskarżyciela nielegalnie zostały pobrane, miały zawierać m.in. projekty i schematy czujników Lidar, używanych w samochodach Waymo.
Anthony Levandowski

Anthony Levandowski i Otto

Już pół roku po założeniu Otto, start-up został przejęty przez Ubera (za ok. 700 mln dol.), który jak wiadomo pracuje nad własnymi autonomicznymi środkami transportu. W 2017 r. doszło do pierwszych prawnych przepychanek między Waymo a Uberem.

Alphabet żąda, aby Uber przerwał prace nad swoimi autonomicznymi pojazdami

39-letni Levandowski jest jednym z pionierów w dziedzinie rozwiązań stosowanych w samochodach autonomicznych. Jeśli przegra sprawę przed kalifornijskim sądem grozi mu 10 lat więzienia oraz 250 tys. dolarów grzywny. Na razie sąd ustalił kaucję w wysokości 300 tys. dolarów za Levandowskiego, nakazał oddanie paszportów (amerykańskiego i francuskiego, inżynier ma bowiem podwójne obywatelstwo) oraz zdecydował o noszeniu  bransoletki monitorującej miejsce pobytu.

Levandowski ostatecznie został zwolniony z Ubera, trzy miesiące po wniesieniu pozwu przez Waymo o kradzież technologii. Proces ciągnął się do 2018 r. i ostatecznie skończył ugodą między Google a Uberem. Waymo wystąpiło też z pozwem cywilnym przeciwko inżynierowi, jednak i ona zakończyła się ugodą. Co nie zmienia faktu, że obecnie Levandowski oskarżany jest o kradzież przez prokuraturę.