Dron pocztowy spadł tuż obok grupy przedszkolaków

Do wydarzenia doszło w Zurychu, w który szwajcarska poczta wykorzystuje drony do roznoszenia przesyłek. Dron pocztowy spadł po dwóch minutach od startu. Gdyby zadziałała procedura awaryjna dron powinien opaść łagodnie dzięki automatycznie uruchamianemu spadochronowi. Niestety linka spadochronu została przecięte przez śmigła. Jak donosi Frankfurter Allgemeine Zeitung dron spadł na obszarze dzielnicy uniwersyteckiej, tuż obok grupy przedszkolaków.
Dron pocztowy - Szwajcaria
Dron pocztowy - Szwajcaria

Poczta Szwajcarska wykorzystuje drony dostarczane przez firmę Matternet, specjalizującą się w produkcji dronów transportowych. Do tej pory głównym zadaniem dronów było przenoszenie próbek laboratoryjnych między szpitalami. Usługa działała w Zurychu, Bernie oraz Lugano. Drony wykonały 3000 udanych lotów szybko przekazując próbki.

Był to już drugi wypadek tego typu, choć znacznie groźniejszy niż pierwszy. Do pierwszej awarii również doszło w Zurychu w kwietniu tego roku. Wówczas w maszynie doszło do zwarcia i dron z próbkami krwi wpadł do jeziora zuryskiego.

Biorąc pod uwagę obydwa zdarzenia szwajcarska poczta na razie zawiesiła korzystanie z usług podniebnych listonoszy i przekazała firmie Matternet wytyczne dotyczące poprawy bezpieczeństwa. Jedną z nich jest mocowanie spadochronu na dwóch linkach, a nie jedne. Dodatkowo mają być one wzmocnione metalowym oplotem. Pytanie, czy wzmocnienie linek nie spowoduje, że wprawdzie spadochron nie zostanie odcięty, ale za to wplącze się w śmigła, co spowoduje bardzo chaotyczny upadek. Głośniejszy ma być też sygnał o lądowaniu awaryjnym.

O wykorzystywaniu pojazdów bezzałogowych do dostarczania przesyłek mowa jest już do dłuższego czasu. Jedną z pierwszych firm, która wpadła na ten pomysł był Amazon. Drony wykorzystywane będą też przez Ubera:

Nadlatują drony Uber Eats i taksówki Uber Air

Więcej:drony