Drukarka w startupie – pierwsze wrażenia

Wkrótce przekonamy się, jak sobie z nimi poradzą, a tymczasem udostępniamy pierwsze wrażenia biorących udział w akcji startupów. Jak przebiegły ich spotkania z drukarkami? Poniżej kilka opinii – postaraliśmy się wybrać te co bardziej krytyczne:
pierwsze wrażenia
pierwsze wrażenia

MAB Robotics

– Jeśli chodzi o pierwsze wrażenia to instalacja i konfiguracja jest szybka i łatwa – komentuje Jakub Bartoszek z MAB Robotics. Tankowanie tuszy tak samo – teraz jesteśmy ciekawi jaka będzie ich wydajność. Fajnie, że oprócz widoku napełnienia zbiorników w systemie możemy zerknąć na zbiorniki. Drukowanie i konfiguracja przez wi-fi jest wygodna, łatwo podłączyć do niej wszystkie komputery w biurze. Z minusów podczas pierwszego kontaktu widać, że nie jest wykonana idealnie, części są średnio spasowane – zwróciłbym na to uwagę wybierając drukarkę w sklepie.

Clorce

pierwsze wrażenia

Mojo Media

– W pudełku nie było drukarki, a urządzenie wielofunkcyjne firmy Epson – mówi Tomasz Tomczuk z Mojo Media. Zaskoczyło mnie to bardzo pozytywnie, ponieważ często zdarza mi się skanować dokumenty. Druga rzecz na którą zwróciłem uwagę to napisy na pudełku – 14000 w czerni i 11200 kolorach. W pudełku znajdowało się 8 ogromnych zbiorników z tuszem (2 komplety). Są to przezroczyste butelki zakończony specjalnym zaworkiem, który umożliwia czyste napełnianie zbiorników drukarki. Po jej napełnieniu, widać dokładnie poziom tuszu. Jest to super rozwiązanie, które nie tylko pokazuje bieżące zużycie, ale pomaga również zaplanować zakup kolejnych tuszów. Moje poprzednie drukarki, miały malutkie czarne cartridge, które umieszczało się w środku drukarki. Nigdy nie było wiadomo ile tuszu jest w środku i kiedy się skończy. W praktyce oznaczało to, że kończył się wtedy kiedy był najbardziej potrzebny.

Model L6190 nie należy do najcichszych drukarek z jakimi miałem do czynienia, ekran LCD nie jest dotykowy, ale samo urządzenie jest bardzo szybkie, drukuje dwie strony bez przekładania kartek, ma ukrytą komorę na papier dzięki czemu nic się nie kurzy, posiada funkcje kopiowa i skaner o którym wcześniej pisałem. Podsumowując, jest to urządzenie, które posiada wszystko to czego oczekiwałbym od takiego urządzenia w 2019 roku. Epson, dobra robota.

Destiny of Colors

pierwsze wrażenia

– Pierwsze wrażenia dotyczące drukarki są bardzo pozytywne –  komentuje Grzegorz Olichwer z Destiny of Colors. Rozpoczynając od porządnego zapakowania na czas transportu i dodania folii do zawinięcia na czas przenoszenia drukarki w inne miejsce co nie jest takim częstym widokiem u producentów drukarek było miłym zaskoczeniem. Po odpakowaniu ukazała się drukarka całkiem pokaźnych rozmiarów, z systemem stałego zasilania tuszem dzięki czemu nie trzeba będzie co chwile kupować całych tonerów i przez co produkować kolejnej sterty plastiku. Sama instalacja drukarki i podłączenie do sieci jest banalne, z czym poradziło by sobie nawet dziecko w wieku szkolnym, cały proces jest wytłumaczony idealnie krok po kroku. Pierwsze wydruki kalibracyjne i testowe wyglądają zadowalająco, ale więcej o tym pod koniec tygodnia jak już będziemy mieli więcej materiału wydrukowane :).

Podsumowanie

Jak widać, drukarki znalazły sobie miejsce w startupach biorących udział w naszej akcji. Robią wrażenie ich funkcje i możliwości, szczególnie związane z wydajnością druku, a także przemyślana konstrukcja i szybkość. Na początku przyszłego tygodnia będziecie mogli przeczytać nie tylko opinie testerów z pierwszego tygodnia użytkowania drukarek, ale też i pierwszy raport z ilości i rodzaju prac, jakimi zostały obciążone. Do przeczytania! | CHIP