Każda randka to porażka? Zacznij używać emoji

Naukowcy z Instytutu Kinseya (tak, tego od raportu Alberta Kinseya, który popełnił dwie książki na temat ludzkiej seksualności: “Sexual Behavior in the Human Male oraz Sexual Behavior in the Human Female) zwrócili uwagę na to, że coraz więcej osób randkuje on-line. Dostrzegli przy tym potencjał emoji, które pozwalają (przynajmniej częściowo) wypełnić braki związane z internetową komunikacją. Wnioski z ich badań wskazują, że ikony przekazują dużo informacji o charakterze drugiej osoby. Tym samym pozwalają dość szybko i skutecznie ocenić, czy dwoje ludzi zgra się na tyle, żeby zbudować relację seksualną. To zaś sprawia, że używający graficznych symboli w rozmowach, częściej nawiązują znajomości na portalach randkowych.
Każda randka to porażka? Zacznij używać emoji

Przeprowadzone zostały dwa oddzielne badania. Celem pierwszego było sprawdzenie, czy używanie emoji ma pozytywny wpływ na relacje intymne. W związku z tym przeprowadzili ankietę na próbie 5327 pełnoletnich amerykańskich singli – 2991 kobiet, 2335 mężczyzn (jedna z ankietowanych osób swoją płeć określiła jako “inną”). Większość ankietowanych, aż 86 proc., to osoby heteroseksualne. Dane zbierano w ramach corocznego badania “Single w Ameryce” organizowanego przez Match Group – właściciela Tindera. Próba została dobrana tak, by jak najlepiej odzwierciedlić dane demograficzne wynikające ze spisu powszechnego USA. Ankietowani odpowiadali na pytanie o to, jak często używają emoji w wiadomościach wysyłanych do osób, z którymi się umawiają. Kolejne pytanie dotyczyło tego, jakie są powody ich używania. Dalsze wiązały się z częstotliwością spotkań i liczbą stosunków seksualnych. 30 proc. pytanych przyznało, że używa emoji regularnie, by lepiej wyrażać własne emocje. I właśnie tym osobom częściej udało się doprowadzić do pierwszej ranki w realu. I to one były bardziej aktywne seksualnie.

dziewczyna trzymająca smartfon
Używanie emotikon pozwala lepiej wyrażać emocje i ułatwia nawiązywanie relacji (fot. Pixabay)

Drugie badanie nad wpływem emoji na relacje

W drugim badaniu naukowcy nieco rozszerzyli pierwsze. Sprawdzili, czy wyższa częstotliwość używania emoji sprawia, że relacje nie tylko są bardziej intymne, ale również dłuższe. Próba przy tym badaniu to 275 osób (137 kobiet, 136 mężczyzn) w wieku od 18 do 71 lat. Uczestników pytano o to, czy wolą komunikację on-line, czy na żywo, a także o częstotliwość kontaktów przez internet. Ankietowani informowali też o liczbie pierwszych i kolejnych randek, a także o liczbie stosunków seksualnych. Po tych pytaniach, z dalszych badań wykluczono 57 osób, które w ostatnim roku nie uprawiały seksu. Tylko 3,3% osób z tych, które ostatecznie uwzględniono w wynikach badania, nigdy nie wstawiało emoji. Tym razem badacze nie znaleźli powiązania pomiędzy liczbą pierwszych randek, a ikonami w wiadomościach. Jednak okazało się, że im więcej emoji, tym większa szansa na drugie i kolejne spotkania, a także liczniejszą grupę partnerów seksualnych. Naukowcy niestety nie wiedzą, które ikony powinno się wplatać w wypowiedzi.

W przypadku tego badania okazało się, że emoji pomagają w korespondowaniu on-line. Choć jest ono zazwyczaj ograniczone, wyrażane dzięki nim emocje ułatwiają nawiązanie intymnych relacji. Trzeba jednak przyznać, że krótkotrwałych, jeśli bierze się pod uwagę charakterystykę próby. | CHIP

WARTO PRZECZYTAĆ:

Ile wy wysyłacie tych emotikonów?!