Oppo Reno Ace – smartfon z pojemną baterią, którą naładujesz w pół godziny

Oppo Reno Ace ma 6,5″ ekran FullHD o proporcjach 20:9 i częstotliwości odświeżania 90Hz. Wyświetlacz ma łezkowate wcięcie na przedni aparat. W ekran wbudowany jest też czytnik linii papilarnych. Sercem smartfonu jest procesor Snapdragon 855+. Telefon trafi do sprzedaży w pierwszej kolejności w Chinach. Najtańsza wersja, z 8 GB RAM i 128GB pamięci wewnętrznej kosztuje 3000 yuanów (około 1700 złotych). Za Oppo Reno Ace z 12 GB RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej klienci zapłacą 3800 yuanów (około 2100 złotych). Pojawi się też limitowana wersja (30 tysięcy egzemplarzy) smartfonu nawiązująca do anime “Gudam” z okazji 40 lecia serii japońskich filmów animowanych o robotach.
Oppo Reno Ace – smartfon z pojemną baterią, którą naładujesz w pół godziny

Najważniejszą cechą nowego flagowca Oppo jest technika zasilania, która pozwala naładować baterię od 0 do 100 procent w zaledwie pół godziny. Jest to możliwe dzięki technologii SuperVOOC. W produkcji ładowarek zastosowano azotek galu, który wytrzymuje zdecydowanie wyższe napięcia i temperatury niż krzem. Jego zaletą jest też to, że prąd może przez niego przepływać zdecydowanie szybciej. Dzięki temu urządzenia produkowane z tego materiału tracą zdecydowanie mniej energii.

Jeśli chodzi o optykę, to na pierwszy rzut oka widoczne są 4 obiektywy znajdujące się na plecach smartfonu. Główny aparat ma 48-megapikselową matrycę Sony IMX586 o wartości przysłony f/1.7. Smartfon ma też 13 MP obiektywy telefoto (13 MP i f/2.4), szerokokątny (8 MP, f/2.2), a także monochromatyczny (2 MP, f/2.4).

 

Pojawiła się też limitowana edycja smartfonu Oppo Reno Ace (graf. Oppo)

 

Oppo pozycjonuje Reno Ace jako smartfon skierowany do graczy. Częstotliwość próbkowania na poziomie 135Hz pozwoli zwiększyć dokładność celowania podczas grania na urządzeniu. W tym też może pomóc specjalnie opracowany przez Oppo system wibracji “4D”, który wykorzystuje technologię dotykowego sprzężenia zwrotnego (ang. haptic feedback). Tu jednak dużo zależy od producentów gier mobilnych, którzy mogą wykorzystać tę technologię w swoich tytułach. | CHIP

Więcej:Oppo