Steam: soundtrack będzie można kupić bez gry

Steam, jedna z najbardziej popularnych platform dla graczy, zdecydował więc, że będzie można kupić samą ścieżkę dźwiękową, bez konieczności zakupu gry.  W informacji umieszczonej na stronie SteamCommunity.com firma poinformowała, że wprowadza nowy typ aplikacji, przeznaczony dla ścieżek dźwiękowych. Do tej pory można było je kupić w ramach tzw. zawartości do pobrania (DLC), ale ta możliwość nie sprawdzała się zbyt dobrze. Nowy typ aplikacji wprowadzony przez Steam przeznaczony jest tylko dla ścieżek dźwiękowych. Dzięki temu, jak czytamy na stronie:
Steam
Steam

  • użytkownicy mogą zakupić ścieżkę dźwiękową bez konieczności kupowania gry;
  • użytkownicy mogą pobrać ścieżkę dźwiękową bez konieczności pobierania gry;
  • użytkownicy mogą przeglądać pobrane przez nich ścieżki dźwiękowe i zarządzać nimi bezpośrednio z Biblioteki Steam;
  • użytkownicy mogą stworzyć na Steam katalog „Muzyka”, gdzie znajdować się będą wszystkie ścieżki dźwiękowe, zamiast umieszczania ich w podkatalogach poszczególnych gier;
  • producenci mogą przesyłać ścieżki dźwiękowe i nimi zarządzać za pomocą strony partnerskiej, bez konieczności używania steamcmd;
  • producenci mogą sprzedawać ścieżki dźwiękowe nawet wtedy, gdy sama gra, z której dana ścieżka dźwiękowa pochodzi, nie jest dostępna na Steam.

Jednocześnie każda ścieżka dźwiękowa będzie zawierać zestaw standardowych MP3, ale jest też możliwość dodania wysokiej jakości magazynów zawartości, czyli FLAC lub nieprzetworzony WAV. A przy okazji będą one zawierać elementy takie jak grafika albumu czy tzw. książeczka. To dla klientów. A co dla partnerów serwisów? Otóż Steam przygotował narzędzie dla developerów, mając ułatwić konwersję istniejących ścieżek dźwiękowych, które zautomatyzuje konwersję DLC do nowego formatu aplikacji. Przy czym, do współpracy przy sprzedaży ścieżek dźwiękowych zachęcane są także te studia, które nie sprzedają własnych produkcji przez Steam.

Najlepsza muzyka w grach

Ścieżka dźwiękowa w grze jest chyba równie ważna, jak obraz i opowieść. Wystarczy posłuchać Woodkida w trailerze Assassins’s Creed, by zrozumieć, że bez niego, ten zwiastun nie miałby takiej mocy.

Różne serwisy robią własne zestawienia najlepszych ścieżek dźwiękowych. Oczywiście, taki wybór to zawsze rzecz gustu. My ze swojej strony polecamy nieskomplikowaną, ale miłą dla ucha muzykę z “Machinarium” studia Amanita Design (odpowiedzialnego również za “Botaniculę” i “Samorosta”), świetną ścieżkę dźwiękową z “Sayonara Wild Hearts”, autorstwa Daniela Olsena i Jonathana Enga, z udziałem wokalistki Linnei Olsson oraz, last but not least, naszego “Wiedźmina” z muzyką Adama Skorupy.
A z zupełnie innej beczki: warto posłuchać rewelacyjnej ścieżki dźwiękowej do filmu “Arrival”, skomponowanej przez nieżyjącego już niestety Jóhanna Jóhannssona i nieco zapomnianego “The Piano” (reż. Jane Campion), gdzie autorem muzyki jest Michael Nyman. | CHIP

Więcej:Steam