Od pewnego czasu w mediach pojawiały się plotki o tym, że Netflix poważnie myśli o stworzeniu anime rozgrywającego się w wiedźmińskim uniwersum. W końcu platforma rozwiała wątpliwości i potwierdziła, że istotnie pracuje nad animowanym serialem. „Wiedźmin: Zmora Wilka” powstanie w studiu Mir. W tym miejscu narysowano m.in. „Voltron: Legendary Defender” i „The Death of Superman”.
Pieczę nad animacją będzie sprawować Lauren S. Hissrich, czyli showrunnerka serialu z żywymi aktorami, który zadebiutował w grudniu. Za scenariusz będzie odpowiadał Beau DeMayo, który napisał także jeden odcinek „Wiedźmina” i kilka odcinków serii „The Originals”.
Nie dotykaj plotki! Animowany film Wiedźmin: Zmora Wilka powstaje naprawdę. https://t.co/BwJdn5XMCe
— Netflix Polska (@NetflixPL) January 22, 2020
Wciąż nie wiadomo nic na temat fabuły. Zdradzono jedynie, że będzie ona poruszała problem nowego zagrożenia, z którym zmierzą się mieszkańcy Kontynentu. Nie wiemy także, jacy aktorzy użyczą głosu animowanym postaciom, ale bardzo prawdopodobne jest to, że w roli Geralta usłyszymy ponownie Henry’ego Cavilla. „Wiedźmin: Zmora Wilka” nie otrzymał także nawet przybliżonej daty premiery ani krótkiego teasera, zatem projekt jest jeszcze w bardzo wczesnej fazie.
Jeżeli obejrzeliście już cały sezon „Wiedźmina” i nie możecie się doczekać kolejnego, przypominamy kilka produkcji fanowskich, które można bezpłatnie obejrzeć na YouTube. | CHIP