Instagram umożliwi oglądanie Stories bez dźwięku, ale za to z napisami

Stories, czyli Relacje na Instagramie, okazały się tak popularne, że trudno się dziwić iż tylko przybywa im nowych funkcji. Tym razem zostanie dodana opcja oglądania ich bez dźwięku, ale za to z automatycznymi podpisami.
Instagram umożliwi oglądanie Stories bez dźwięku
Instagram umożliwi oglądanie Stories bez dźwięku

Może w końcu zrozumiemy, co mówią niektórzy ludzie na Instagram Stories

Nie wiem jak Wam, ale mi zdarzyło się wiele razy oglądać instagramowe Relacje i zastanawiać się, co właśnie powiedziała dana osoba. Często bowiem użytkownicy nagrywający Stories nie do końca dbają o dobre udźwiękowienie, słowa są zagłuszane przez zbyt głośną muzykę czy wiatr, albo zwyczajnie ktoś mówi za blisko/za daleko mikrofonu, przez co usiłowanie zrozumienia jego słów bywa prawdziwą męczarnią. Jasne, czasem pomaga słuchanie tego na najwyższej głośności, ale nie jest to zbyt przyjemne. Z drugiej strony wyłączenie dźwięku pozbawia takie oglądanie sensu.

Instagram postanowił coś w tym temacie zrobić. I nie, nie zaczął edukować instagramowych twórców  temacie dobrze nakręconej Relacji. Wymyślił coś innego, by twórcy mieli nadal pełną swobodę, a oglądający ich Relacje nie irytowali się, tylko mogli wszystko zrozumieć. Wymyślono więc automatycznie generowane napisy na podstawie wypowiadanych na materiale słów. Opcję tę ukryto pod naklejką „Captions”, choć obecnie dostęp mają do niej tylko wybrane kraje. Jak dobrze się domyślacie – w Polsce tego jeszcze nie ma. Na razie w grę wchodzi tylko transkrypcja Stories nagrywanych w języku angielskim.

Takie napisy są również ogromnym ułatwieniem dla osób niesłyszących lub niedosłyszących. Owszem, nie jest to rozwiązanie idealne, ale jest i z pewnością pomoże w zmniejszaniu barier, które generować może korzystanie z mediów społecznościowych. Podobne rozwiązania można już znaleźć na TikToku czy Facebooku, a także w usługach Google. I oby tak dalej. Pozostaje tylko czekać, aż automatycznie generowane napisy pojawią się także w krajach nieanglojęzycznych. Jesteśmy bardzo ciekawi, jak w praktyce spisze się taka opcja u nas.