Specyfikacja Asus ZenBook Flip 13 UX363E
- obudowa o wymiarach 205 x 211 x 13,9mm, masa 1,28 kg, metalowa,
- ekran OLED o 13,3 cala, rozdzielczość 1080 x 1920 pikseli, certyfikat Pantone,
- procesor Intel Core i7-1165 G7,
- 16 GB RAM, LPDDR4x, 4266 MHz,
- SSD NVMe, 1 TB,
- Wi-Fi 6, Bluetooth 5.0,
- port USB-A 3.2 gen. 1, 2x USB-C 3.2 z Thuderbolt 4, HDMI 1.4,
- podświetlana klawiatura, klawiatura numeryczna w touchpadzie,
- akumulator o pojemności 67 Wh, ładowanie przez USB-C (65W),
- cena: 6 999 zł.
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2021%2F06%2Fasus-zenbook-flip-13.jpg&w=1600&q=85)
W zestawie znajdziemy rysik, elegancki pokrowiec oraz przejściówki z USB-C na RJ-45 i Jacka 3,5mm. Rzadko kiedy możemy znaleźć aż tyle akcesoriów przy zakupie laptopa.
Asus ZenBook Flip 13 UX363E to trochę Yoga, ale z charakterem Asusa
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2021%2F06%2Fasus-zenbook-flip-13-2.jpg&w=1600&q=85)
Laptopy konwertowalne z daleka wyglądają tak samo. Dwie połówki spięte prostokątnymi zawiasami. Ciężko winić o to producentów. Trudno jest wymyślić koło na nowo. Jedyne co mogą zrobić, to zadbać o to, aby owe połówki były jak najcieńsze i dobrze się składały. Tutaj Asus odrobił zadanie na piątkę.
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2021%2F06%2Fasus-zenbook-flip-13-10.jpg&w=1600&q=85)
ZenBook Flip 13 ma jednak w sobie ten pierwiastek Asusa. Po otwarciu klapy, tylna część laptopa delikatnie się unosi. Ustawia to klawiaturę pod lekkim skosem, co jest świetnym rozwiązaniem i zdecydowanie ułatwia pisanie.
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2021%2F06%2Fasus-zenbook-flip-13-8.jpg&w=1600&q=85)
Jako że obudowa jest niemal w całości metalowa, od spodu znajdziemy spore plastikowe wstawki pozwalające na działanie łączności bezprzewodowej. Od spodu znajdziemy też spore, gumowe nóżki stabilnie trzymające laptop na blacie.
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2021%2F06%2Fasus-zenbook-flip-13-3.jpg&w=1600&q=85)
Pod względem wykonania ZenBook Flip 13 jest praktycznie perfekcyjny. Idealnie spasowany, metalowy, lekki i cienki, a przy tym Asus zapewnia o zgodności ze standardem MIL-STD810G. Oznacza to, że jest wodoszczelny oraz powinien wytrzymać upadek na twarde podłoże.
Asus ZenBook Flip 13 portami nie grzeszy, ale wypada całkiem solidnie
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2021%2F06%2Fasus-zenbook-flip-13-7.jpg&w=1600&q=85)
Niedobór portów to plaga, ale jednocześnie standard małych ultrabooków. ZenBook Flip 13 choć ma ich niedużo, wypada pod tym względem całkiem solidnie. Na prawym boku znajdziemy port USB-A oraz włącznik. Chwała projektantom Asusa, którzy w końcu dojrzeli, aby wyeksmitować go z rogu klawiatury.
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2021%2F06%2Fasus-zenbook-flip-13-9.jpg&w=1600&q=85)
Na lewym boku mamy dwa porty USB-C z obsługą Thunderbolt 4 oraz duży port HDMI. Zestaw jest więc spory, choć wiele osób na pewno będzie musiało nauczyć się nosić ze sobą przejściówkę USB-C – Jack3,5mm. Osobiście brakuje mi czytnika linii papilarnych i gniazda kart pamięci.
Czytaj też: Test Asus ZenFone 8 Flip – król selfie powraca!
Długi touchpad z cyferkami i wygodna klawiatura
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2021%2F06%2Fasus-zenbook-flip-13-4.jpg&w=1600&q=85)
Asus wyposażył ZenBooka Flip 13 w ciekawie działającą klawiaturę. Przyciski mają bardzo niski skok, ale przy tym stawiają nieco ponadprzeciętny opór i podczas wciskania wydają cichy, ciepły dźwięk. To przeciwieństwo tego, co znajdziemy np. w Huaweiu czy Lenovo. To zaleta, bo taka charakterystyka klawiatury zdecydowanie mniej męczy podczas długiego pisania. A pomaga też spód laptopa ustawiony pod lekkim sosem. Klawiatura jest oczywiście podświetlana. Na biało, w 3-stopniowej skali.
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2021%2F06%2Fasus-zenbook-flip-13-18.jpg&w=1600&q=85)
Touchpad wygląda nieco dziwnie, bo jest stosunkowo niski i długi. Płytka dotykowa jest odpowiednio śliska i wygodnie się z niej korzysta. Jest na niej wyświetlana klawiatura numeryczna. Wystarczy przytrzymać pole w rogu touchpada. Dotykowe przyciski z cyferkami nie będą wygodne dla osób, które na co dzień operują tabelami w Excelu, ale jeśli od czasu do czasu potrzebujemy z niej skorzystać to jest to ciekawa opcja.
Danie główne, czyli ekran OLED w ZenBooku Flip 13
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2021%2F06%2Fasus-zenbook-flip-13-15.jpg&w=1600&q=85)
Cały czas niewiele jest na rynku laptopów z ekranami OLED. A szkoda, bo patrząc na nasze smartfony czy telewizory, aż prosi się, żeby umieścić je również w laptopach. Taki ekran znajdziemy w ZenBooku Flip 13 i co tu dużo mówić – szczęka opada. Szczególnie jeśli nie mieliśmy wcześniej styczności z panelem OLED w laptopie.
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2021%2F06%2Fasus-zenbook-flip-13-13.jpg&w=1600&q=85)
Genialna czerń, bardzo mocno nasycone (nie przesycone, ani przepalone) kolory, bardzo dobry kontrast. To od razu rzuca się w oczy. Praca z multimediami, ale też oglądanie filmów na takim ekranie, to naprawdę czysta przyjemność. Przy tym warto też podkreślić bardzo dobrą biel, która nie wpada w żółć. Ale… w bardzo jasnym otoczeniu, np. kiedy na ekran pada słońce, na białych elementach pojawia się lekkie zaróżowienie.
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2021%2F06%2Fasus-zenbook-flip-13-20.jpg&w=1600&q=85)
Ogółem praca w jasnym otoczeniu nie sprawia problemu. Jasność co prawda nie jest wybitna i mamy tu ok. 300 nitów, ale w zupełności wystarcza, żeby np. korzystać z laptopa w pociągu. Choć błyszczący panel potrafi odbić refleksem aż miło. Panel jest dotykowy i jakość dotyku nie budzi zastrzeżeń. Ekran reaguje na dotyk praktycznie jak smartfon. Co innego intuicyjność Windowsa w obsłudze dotykowej, ale to inna bajka
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2021%2F06%2Fasus-zenbook-flip-13-1.jpg&w=1600&q=85)
Warto też wspomnieć, że panele OLED mniej męczą wzrok dzięki niższej emisji światła niebieskiego. Można to sprawdzić w prosty sposób. Wystarczy spojrzeć na ekran w okularach z odpowiednimi filtrami. W przypadku wysokiej emisji światła niebieskiego obraz będzie miał mocno przekłamane kolory. Kiedy patrzę w nich na zwykły ekran LCD, biel żółknie, a kolory są wyprane. W przypadku ZenBooka Flip 13 obraz w okularach prawie wcale się nie zmienia.
Asus ZenBook Flip 13 to bardzo wydajny sprzęt do pracy
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2021%2F06%2Fasus-zenbook-flip-13-17.jpg&w=1600&q=85)
Do pracy to w tym przypadku słowo klucz. Pomimo dużego zapasu wydajności, ze względu na brak dedykowanego układu graficznego, nie zagramy na ZenBooku 13 Flip w nowe i wymagające gry. Zostają nam starsze tytuły lub popularne gry sieciowe.
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2021%2F06%2Fasus-zenbook-flip-13-12.jpg&w=1600&q=85)
Natomiast w pracy ZenBook 13 sprawdza się idealnie. Przy tym procesorze i zapasie pamięci RAM obróbka zdjęć czy filmów to czysta przyjemność. Nawet podczas eksportu dużych paczek zdjęć w Lightroomie laptop działa bardzo sprawnie. Nie ma też najmniejszych problemów z obsługą dodatkowego ekranu o rozdzielczości 4K. Do dyspozycji mamy też szybki dysk.
Tak wyglądają wyniki w popularnych benchmarkach (wyniki będziemy prezentować w tabelach porównawczych jak tylko sprawdzimy więcej laptopów na Chipie):
- PC Mark 10 Work – 4795 punktów,
- Cinebench R15 Single 64Bit – 219 punktów,
- Cinebench R15 Multi 64Bit – 834 punkty,
- GeekBench 4 Single Core – 6654 punkty,
- GeekBench 4 MMulti Core – 22075 punktów,
- Cristal Disk Mark zapis sekwencyjny – 2089 MB/s,
- Cristal Disk Mark odczyt sekwencyjny – 3379 MB/s,
- 3DMark Fire Strike – 4672 punkty.
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2021%2F06%2Fasus-zenbook-flip-13-6.jpg&w=1600&q=85)
Laptop cechuje się też wysoką kulturą pracy. Pracę wentylatorów w postaci lekkiego szumu usłyszymy tylko podczas mocniejszego obciążenia. Natomiast obudowa staje się tylko lekko ciepła. Dopiero mocniejsze obciążenie benchmarkami nieco mocniej nagrzało ją w górnej części obudowy.
Dobry czas pracy i wygodne ładowanie
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2021%2F06%2Fasus-zenbook-flip-13-11.jpg&w=1600&q=85)
Asus ZenBook Flip 13 bardzo dobrze radzi sobie z czasem pracy na pojedynczym ładowaniu. Przy jasności ustawionej na 60% możemy liczyć na ok 7,5 godzin pracy biurowej i 8,5 godziny oglądania filmów. Z kolei przy maksymalnym podświetleniu ekranu będzie to niecałe 5 godzin. To solidne wyniki w tej klasie sprzętu.
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2021%2F06%2Fasus-zenbook-flip-13-22.jpg&w=1600&q=85)
Ładowanie obywa się bardzo wygodnie z wykorzystaniem portu USB-C. Ładowanie akumulatora do pełna trwa niecałe dwie godziny, a do 50% naładujemy go w 50 minut. Ładowarkę o mocy 65W możemy też użyć do ładowania dowolnego smartfonu.
Asus ZenBook Flip 13 to laptop, którego mógłbym używać na co dzień
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.chip.pl%2Fuploads%2F2021%2F06%2Fasus-zenbook-flip-13-5.jpg&w=1600&q=85)
Solidne wykonanie, kompaktowe wymiary, genialny ekran, wysoka wydajność, wygodna klawiatura i dobry czas działania na pojedynczym ładowaniu. Tak w dużym skrócie wygląda Asus ZenBook Flip 13. Zdecydowanie jest to sprzęt, który widziałbym na dłużej na swoim biurku. To jeden z lepszych laptopów w swojej klasie, choć wygląda naprawdę bardzo niepozornie.
ZenBook Flip 13 nie ma żadnych dyskwalifikujących go wad. Oczywiście przydałoby się gniazdo Jack 3,5mm zamiast konieczności zabawy przejściówkami. A do pełni szczęścia brakuje tylko czytnika kart pamięci, który na pewno wiele osób chętnie by tu zobaczyło. Szczególnie że laptop nie kosztuje mało. Z drugiej strony cena jest adekwatna do oferowanych możliwości.
ZenBook Flip 13 jest też nadzieją na to, że Asus będzie teraz coraz częściej oferować w laptopach ładowanie po USB-C oraz zabierze włącznik z rogu klawiatury, który przypadkiem można bardzo łatwo wcisnąć.