Co po sieci 5G? Samsung pokazał możliwości 6G

Chociaż o sieci 5G mówi się już od dawna, to ta jest stosunkowo młoda na masowym rynku. Mogłoby się więc wydawać, że długo nie doczekamy się jej następczyni, ale w rzeczywistości ta jest już testowana. Tym razem to Samsung pokazał możliwości 6G w ramach swojego prototypu.
możliwości 6G, prototyp 6G, Samsung 6G, 6G
możliwości 6G, prototyp 6G, Samsung 6G, 6G

Możliwości 6G zaprezentowane przez Samsunga

Samsung zaprezentował swój pierwszy prototyp systemu 6G w teście bezprzewodowym OTA. Szczytowa szybkość transmisji danych ma być do 50 razy szybsza względem tego, co do zaoferowania ma nam 5G. To umożliwi operowanie nie na transferach podawanych w gigabajtach, a terabajtach (1000 razy okazalszych). Czyli jak się domyślamy, przesyłanie danych będzie jeszcze szybsze, ulepszą też opóźnienia, które mogą zostać zredukowane do jednej dziesiątej względem tych, którymi cechuje się 5G.

Czytaj też: Samsung pochwalił się pamięciami LPDDR5 uMPC do smartfonów. Czym one są?

To z pewnością umożliwi elastyczniejsze operowanie treściami wyższej jakości pokroju odtwarzania obrazu w 8K, zapewniania lepszych wrażeń w rzeczywistości wirtualnej czy nawet generowania hologramów. Warto też wiedzieć, że tak jak obecnie sieci 5G operują na częstotliwościach około 40 GHz, to sieć 6G podbija to do ponad 100 GHz, stawiając kolejny krok do poziomu THz. Ulepszenia w nowej generacji siedzi doczekała się też przepustowość, która w przypadku sieci 5G sięga około 400 MHz.

Czytaj też: Wyciekły zrzuty ekranu pochodzące podobno z Windows 11

Przedstawiony system przez Samsunga, który powstał we współpracy firmy z Uniwersytetem Kalifornijskim w Santa Barbara, pokazał się światu, działając z częstotliwością rzędu 140 GHz i 2 GHz, jeśli idzie o szerokości pasma. Pozwoliło to przesłać dane z prędkością 6,2 Gb/s na odległość 15 metrów, a to nieosiągalne do tej pory poziomy. Niestety, zanim 6G pojawi się na rynku minie bardzo dużo czasu. Wedle obecnych szacunków ta sieć zacznie stawiać pierwsze kroki na rynku konsumenckim dopiero około 2030 roku.

Czytaj też: Komputery Mac z ogromnym sukcesem. Apple zawdzięcza to układowi M1

Prototypowy system składa się z transmitera na bazie 16 kanałów, odbiornika i specjalnej jednostki, która odpowiada za zarządzanie sygnałem i pomaga skierować fale nadajnika idealnie na odbiornik.