realme GT w Polsce – czego możecie oczekiwać?
Ważący 186 gramów model o długości 158,5 i szerokości 73,3 mm występuje w wersji Racing Yellow oraz Speed Blue. Te różnią się dosyć bardzo pod kątem grubości, bo ta wynosi kolejno 8,4 i 9,1 mm przez zastosowanie kolejno wegańskiej skóry z liści ananasa i szkła na pleckach oraz pokładu pamięci.
Czytaj też: Wygląda na to, że seria Honor 50 nie ma już przed nami prawie żadnych tajemnic
Oba warianty trafią do sprzedaży regularnej dopiero od 22.06 w wersji topowej (Racing Yellow) z 12 GB pamięci operacyjnej i 256 GB nierozszerzalnej pamięci masowej UFS 3.1 oraz standardowej (Speed Blue) z pokładem pamięci 8/128 GB. Co ważne, tańszy model będzie dostępny początkowo tylko na Allegro, a ten droższy od razu trafi na rynek masowy.
Wcześniej zresztą ruszy przedsprzedaż wydajniejszego modelu (już od dziś 15 czerwca), a sama cena realme GT będzie wynosić kolejno 2499 i 2299 zł. Warto jednak trzymać rękę na pulsie, bo producent przewidział specjalne, ograniczone czasowo okazje dla tych modeli. Wtedy najpewniej będzie można zgarnąć tańszego konkurenta dla Xiaomi Mi 11 w niższej cenie. Wiemy też, że jeśli zamówicie realme GT Racing Yellow w dniach od 15 do 21 czerwca, zagwarantujecie sobie dodatek słuchawek Buds Air Pro.
Specyfikacja realme GT
Jako “przystępny cenowo flagowiec” realme GT łączy w sobie topowy układ Snapdragon 888 5G chłodzony komorą parową i grafenową wstawką. Ten zapewnia nie tylko wydajność z górnej półki, ale też możliwość korzystania z Wi-Fi 6E, Bluetooth 5.2, czy łączności 5G. Obecny w tym SoC układ graficzny Adreno 660 zajmuje się z kolei generowaniem obrazu na 6,43-calowym wyświetlaczu Super AMOLED o odświeżaniu 120 Hz, pod którym znalazł się czytnik linii papilarnych.
Czytaj też: POCO F3 i POCO X3 Pro w atrakcyjnie obniżonych cenach, ale trzeba się spieszyć
Flagowy chipset, duży ekran o rozdzielczości 2400×1080 pikseli z 1000-nitową jasnością szczytową i 360-Hz samplowaniem dotyku oraz łączność 5G, to idealny przepis na połączenie pożerające procenty baterii. Na szczęście zasilaniem tego wszystkiego zajmuje się 4500 mAh bateria, wspierająca ładowanie SuperDart Charge, które mocą 65 W wtłoczy na pokład realme GT 100% naładowania w 35 minut.
Po stronie aparatów, choć realme zaznacza, że model GT nie jest fotograficznym smartfonem, nie jest aż tak źle. Wystający tylko trochę prostokątny moduł w lewym górnym rogu posiada na pokładzie zestaw składający się z 64-Mpx głównego aparatu z matrycą Sony IMX682 o kącie widzenia 78,6 stopni i przysłonie F/1.8 z 8 Mpx, modułu ultraszerokokątnego (119 stopni) oraz 2 Mpx aparacie makro. Maksymalnie możecie liczyć na nagrywanie w 4K i 60 FPS, a z przodu 16 Mpx matryca Sony IMX471 zapewni Wam standardowe możliwości Full HD.
Czytaj też: Na pamięci PLC poczekamy dłużej. I dobrze, bo narzekań na QLC nie ma końca
realme GT początkowo będzie pracował pod kontrolą Androida 11 z nakładką realme UI 2.0, ale będzie to z czasem jeden z pierwszych modeli, które będą mogły sięgnąć po aktualizację do Androida 12.
