Przetestowano kartę graficzną Intela Iris Xe w postaci DG1 ASUSa

Chociaż nie jest to pierwszy raz, kiedy dGPU Intela bierze udział w testach, to ten przypadek jest wyjątkowy. Nie mówimy bowiem tutaj o teście DG1 SDV (tych do sieci wpadło sporo), a o sprawdzianie obejmującym rzeczywiście dostarczaną klientom kartę graficzną Intela Iris Xe w postaci DG1 ASUSa.
Przetestowano kartę graficzną Intela Iris Xe, DG1 ASUSa, kartę graficzną Intela Iris Xe,
Przetestowano kartę graficzną Intela Iris Xe, DG1 ASUSa, kartę graficzną Intela Iris Xe,

Jeśli śledzicie poczynania Intela na rynku kart graficznych, to z pewnością wiecie, że ASUS DG1 jest dostępny tylko w ramach gotowych zestawów komputerowych. Nic w tym dziwnego, ponieważ karta graficzna Iris Xe Intela jest wspierana tylko przez niektóre płyty główne. Powód tego jest raczej prosty – jako pierwszy od dekad tego typu produkt firmy na rynku ma on bardziej na celu wybadanie gruntu i podłożenie podwalin pod te bardziej imponujące produkty.

Czytaj też: Tamagotchi powraca w nowoczesnej wersji. Oto Tamagotchi Smart

Trudno przetestować kartę graficzną Intela Iris Xe

Tak więc, jako że zakup gotowego komputera jest jedyną opcją uzyskania karty graficznej ASUS DG1, to dokładnie zrobił właściciel kanału ETA Prime na YouTube, sięgając po zestaw CyberpowerPC o wartości 750 dolarów, czyli prawie 3000 zł.

Ten komputer ma do zaoferowania procesor Intel Core i5-11400F (Rocket Lake-S), czyli ten w wersji specjalnie bez zintegrowanego rdzenia graficznego. Zamontowano go w płycie głównej PRIME H410M-A/CSM, która jest jedną z dwóch płyt głównych ASUSa obsługujących kartę graficzną Intela. Jest nią model ASUS DG1 (Iris Xe), który bazuje na architekturze Xe-LP i ma do zaoferowania 80 jednostek wykonawczych wbrew błędnemu odczytowi GPU-Z.

Czytaj też: Telefon nie działa, bo nadajnik był za wysoki? Będą powstawać osiedla bez zasięgu

Kartę graficzną Intela Iris Xe z rdzeniem DG1 o taktowaniu 1500 MHz uzupełnia 4 GB pamięci LPDDR4X-4266 oraz wskaźnik TDP na poziomie 30 W, czyli szalenie niski. Nic więc dziwnego, że do chłodzenia rdzenia wystarcza pasywne chłodzenie, a sama karta nie wymaga żadnego dodatkowego złącza zasilania. Poniższe wyniki testów odpowiadają na pytanie – czy to tylko zwyczajna “integra na laminacie”?

W ramach testów 3DMark Time Spy ASUS DG1 okazał się o 31% szybszy od iGPU Iris Xe G7 z tą samą liczbą jednostek wykonawczych. Odpowiada to poziomowi GeForce GTX 760 czy Radeona HD 7870 i choć nie brzmi to specjalnie dobrze, jako że mowa tutaj o kartach ze średniej półki sprzed 9 lat, to ich wydajność osiąga przy sześciokrotnie niższym zapotrzebowaniu na energię. W porównaniu do obecnych sprzętów kartę graficzną Intela Iris Xe najlepiej postawić na poziomie do iGPU w Ryzenie 7 5700G.

Czytaj też: Gry z FidelityFX Super Resolution AMD. Poznaliśmy już listę

W grach z kolei ten model pokazał się z niepowalającej strony, czego podsumowanie zawdzięczamy serwisowi Videocardz.