Wojskowe badanie odkryło nawigacyjny sekret ptaków

Wspólne wysiłki zespołów naukowców trzech gałęzi Wojska USA (sił lądowych, sił powietrznych i marynarki) zaowocowały odkryciem powodu, dlaczego migrujące gatunki ptaków radzą sobie z lataniem z jednego obszaru na kuli ziemskiej do drugiego w ramach swoich długich wędrówek. Jaki więc jest tytułowy nawigacyjny sekret ptaków?
Wojskowe badanie, nawigacyjny sekret ptaków, ptaki nawigacja, migrujące ptaki
Wojskowe badanie, nawigacyjny sekret ptaków, ptaki nawigacja, migrujące ptaki

Ptaki GPSa nie mają, a i tak zawsze trafiają w odpowiednie miejsce na świecie

Wieloletnie hipotezy naukowców co do tego, jak nawigują w środowisku naturalnym właśnie zostały po części rozwiązane. Do tej pory było wiadome tylko to, że wykorzystują do tego pole magnetyczne kuli ziemskiej, a teraz odkryto, co dokładnie umożliwia ptakom tego typu możliwości. Naukowcy jednak podkreślają, że ich odkrycie może być tylko wierzchołkiem góry lodowej, bo wnioski potwierdzono tylko w warunkach laboratoryjnych, a nie prawdziwym świecie. 

Czytaj też: General Atomics prezentuje nowego drona bojowego

Wysiłki wieloosobowego zespołu naukowców doczekały się specjalnej publikacji w dzienniku Nature. Ta opisuje badania, w ramach których odizolowano konkretne białko z oka migrujących rudzików, czyli jednego z gatunków ptaków wędrownych. Następnie wykazano, że to dokładnie białko wykrywa pole magnetyczne ziemi, pomagając finalnie rudzikom w nawigacji. W badaniach żaden z tych słodkich ptaszków nie ucierpiał, bo białka wyhodowano w bakteriach po odkryciu ich dokładnego kodu DNA i testy realizowano dopiero na ich podstawie.

Zachowanie kryptochromów, czyli konkretnego rodzaju białek – oto nawigacyjny sekret ptaków

Tymi białkami okazały się być dobrze znane nam kryptochromy zbudowane z aminokwasów tryptofanu, które posiadamy nawet my, ludzie, ale w naszym przypadku pomaga ono regulować rytmy dobowe, czyli nasz zegar biologiczny. Same w sobie kryptochromy, to przede wszystkim fotoreceptory światła niebieskiego u zwierząt i roślin. Te w przypadku ptaków przenoszą między sobą elektron wywołany absorpcją światła niebieskiego, a związane z tym wyspecjalizowane reakcje chemiczne dostarczają ptakom informacji o kierunku ziemskiego pola magnetycznego. Tego samego mechanizmu nie zaobserwowano przy użyciu białka od gatunków (gołębi, kurczaków), które nie migrują. 

Czytaj też: Bojowe drony rosyjskie Orion sięgną po przeciwpancerne pociski

Finalnie więc za kilka/kilkanaście lat po lepszym zbadaniu tych mechanizmów biologicznych i przeprowadzeniu testów w naturalnym środowisku, opłacani przez wojsko naukowcy mogą doprowadzić do powstania nowych sposobów nawigacji. Na papierze sprawa jest prosta – wystarczy opracować proces wykrywania zmian w białku pod wpływem pola magnetycznego i powiązać go z pozycją na naszej planecie.

Czytaj też: Synchron, konkurent Neuralink otrzymuje pozwolenie na badania implantów mózgowych z udziałem ludzi

W ten oto sposób wojsko USA mogłoby spać spokojnie, jeśli idzie o nawigację swoich oddziałów, bo zamiast bazować w wielkim stopniu na satelitach na orbicie (GPS), które można zniszczyć, mogłoby przerzucić się po prostu na pole magnetyczne Ziemi. Tego typu systemy już jednak działają, ale w oparciu o inne mechanizmy. Więcej o tym przeczytacie tutaj, czyli w naszym poprzednim wpisie na ten temat.