Ceny metali ziem rzadkich rosną. Kolejny czynnik podwyżek elektroniki

Za metale ziem rzadkich uznajemy grupę siedemnastu pierwiastków chemicznych, których dostępność na świecie jest ograniczona i które trudno zastąpić ich bardziej powszechnymi odpowiednikami. Brzmi to, jak idealna pożywka dla podbijania cen i tak się właśnie dzieje. Wedle informacji zebranych przez Nikkei, ceny metali ziem rzadkich rosną w zastraszającym tempie.
Ceny metali ziem rzadkich rosną, czynnik podwyżek elektroniki, Ceny metali ziem rzadkich, metali ziem rzadkich
Ceny metali ziem rzadkich rosną, czynnik podwyżek elektroniki, Ceny metali ziem rzadkich, metali ziem rzadkich

Świat za bardzo uzależnił się od Chin

Zanim zagłębimy się w szczegóły cenowe, warto wiedzieć, że (wedle raportu) na ten moment Chiny kontrolują 55 procent światowego rynku produkcji z udziałem metali ziem rzadkich i 85 procent procesu ich rafinacji. Niepokojące wydaje się to, że w tym roku rząd wprowadził ściślejsze kontrole eksportu, a to jest z pewnością jednym z powodów wzrostu ogólnych kosztów.

Czytaj też: Tanio, to było. Nowe podwyżki cen dotkną tak naprawdę wszystko

O jak wysokich podwyżkach metali ziem rzadkich mówimy?

Zacznijmy może od tego, że nie dziwi nas około 150-procentowy wzrost ceny litu w ciągu roku. W obecnych czasach przechodzenia na elektryczną mobilność i wzmożone potrzeby produkcji akumulatorów litowo-jonowych robią swoje. Alternatywy wprawdzie już powstają, ale jeszcze przez wiele lat dominować będzie powszechna już chemia Li-Ion.

Czytaj też: Nowe drukowane katalizatory rozwiązują problem naddźwiękowych samolotów

Pomijając jednak już cudowny lit, wzrosty odnotowały też inne, mniej popularne surowce, co może doprowadzić do kolejnych wzrostów cen elektroniki i jej ewentualnych niedoborów. Brzmi to niepokojąco, jakby nie wystarczyły nam już pandemiczne realia i spowodowane nią globalne problemy z dostawami i produkcją.

Sapphire laminatowy recykling kart Radeon RX 6900 XT, Radeon RX 6900 XT, recykling Radeon RX 6900 XT,

Ceny neodymu i prazeodymu, wzrosły o prawie 74%, podczas gdy miedź zaliczyła wzrost o ponad 37%, a cyna o prawie 82%. W przypadku tych dwóch ostatnich metali ziem rzadkich, wzrosty te odbiją się na m.in. laminatach wykorzystywanych do produkcji płyt głównych, kart graficznych czy modułów pamięci RAM. Wzrosty wspomnianego neodymu i prazeodymu to furtka do zwiększonej ceny silników elektrycznych, prostych głośników, a nawet turbin wiatrowych.

Czytaj też: Cukier wzbogacił akumulatory następnej generacji. Cel? Detronizacja akumulatorów litowo-jonowych

Podwyżki dotyczą też mniej znanych materiałów pokroju tlenku terbu (wzrost ceny o 60%). Słyszeliście o nim? Jeśli nie, to wystarczy Wam wiedzieć, że ten jest wykorzystywany, między innymi w produkcji diod LED, płaskich wyświetlaczach panelowych i wysokotemperaturowych ogniwach paliwowych. Na domiar złego podrożał nawet idealny materiał do produkcji obudów wszelakiej maści, czyli aluminium, które zaliczyło wzrost o ponad 55%.