Huawei potwierdza premierę Mate 50. Składany smartfon w Europie w 2022 roku

Huawei oficjalnie potwierdził, że w 2022 roku zadebiutuje Mate 50, a nowy składany smartfon trafi do Europy. Wiemy też, jakie są dalsze plany firmy na rynku smartfonów.
Huawei potwierdza premierę Mate 50. Składany smartfon w Europie w 2022 roku

Składany smartfon na Mobile World Congress, tuż za nim Huawei Mate 50

Po dzisiejszej premierze nowych urządzeń, w tym smartfonu nova 9, miałem okazję uczestniczyć w spotkaniu z Derekiem Yu, prezesem Huawei Europy Środkowo-Wschodniej, Skandynawii i Kanady. Zdecydowanie najważniejszymi informacjami w trakcie spotkania było potwierdzenie premier nadchodzących smartfonów.

Derek Yu potwierdził, że Huawei pracuje nad smartfonem Mate 50 i zobaczymy go w 2022 roku. Seria Mate nie została porzucona. Bardzo ciekawa premiera czeka nas również na targach Mobile World Congress w Barcelonie, również w 2022 roku.

Zaprezentowaliśmy ostatnio model Mate X2, ale nie pojawi się on w moim regionie. Męczę o to mojego szefa, ale pozostaje nieugięty. Za to w 2022 roku pokażemy nowy składany smartfon, który pojawi się w Europie– powiedział Derek Yu.

Dopytany o szczegóły powiedział, że premiera jest zaplanowana podczas targów Mobile World Congress w Barcelonie.

Czytaj też: Jesienne premiery Huawei – smartwatch Watch GT 3, słuchawki FreeBuds Lipstick i smartfon nova 8i

Jakie są dalsze plany Huawei? Co z Harmony OS i usługami Google? Kiedy smartfony z 5G i co dalej z procesorami Kirin?

W kontekście nowych smartfonów serii nova pojawiały się pytania o łączność 5G w urządzeniach Huawei. Bardzo podobała mi się otwartość Dereka Yu, który powiedział wprost:

Wiecie jaka jest sytuacja. Sankcje nałożone przez USA nie pozwalają nam na korzystanie z procesorów z modemem 5G. Na rynku mało zostało chipsetów z LTE, ale staramy się zapewnić współpracę z Qualcommem i produkcję układów z modemami 4G. Uważam, że sieć LTE ciągle jest wystarczająca. A na obecnym etapie rozwoju sieci 5G, mimo wszystko LTE nadal zapewnia zasięg na dużo większym obszarze, w tym w trudniej dostępnych miejscach,

Huawei nie porzuca jednak prac nad własnymi układami, w tym wykorzystującymi sieć 5G. Te, jak zapewniał Derek Yu, w końcu powstaną.

Potrzebujemy czasu. O to Was proszę – dajcie nam więcej czasu. Potrzebujemy go do rozwinięcia HMS i osiągnięcia poziomu naszych konkurentów. Pewnego dnia zobaczycie flagowe smartfony Huawei z obsługą sieci 5G. W międzyczasie robimy wszystko, aby zapewnić Wam bardzo dobre produktu smart home, rozwijamy systemy dla samochodów, elektronikę noszoną. Ale (w kwestii smartfonów) potrzebujemy czasu. Dajcie nam go, a my damy Wam najlepszy produkt i najlepsze rozwiązania– mówił Derek Yu.

Dotyczyło to również procesorów Kirin, których rozwijania Huawei nie zamierza porzucać.

A co z Harmony OS? Wiele osób spodziewało się, że to właśnie ten system zobaczymy w smartfonach nova. Na to musimy poczekać do przyszłego roku, kiedy odbędzie się oficjalna europejska premiera Harmony OS. Co ciekawe, wskaźnik NPS (polecalności usług/produktów/marki) po aktualizacji smartfonów z EMUI do Harmony OS wzrósł wśród ich użytkowników o 10%.

A czy Huawei będzie chciał w przyszłości wrócić do usług Google?

Po nałożeniu sankcji przez USA, a następnie komunikacie Google’a, że nie będzie oferować nam dostępu do swoich usług, dostaliśmy wiele pytań od branży i klientów – co dalej? Zaczęliśmy pracować nad naszymi rozwiązaniami, ale w głowie mieliśmy marzenie – jednego dnia w końcu znowu będziemy mieć dostęp do GMS (Google Mobile Services).
Ale pod koniec 2020 roku nasz szef wezwał do siebie wszystkich menadżerów. Kazał nam ruszyć d*py i zająć się rozwijaniem HMS. Przestać marzyć o czymś, co może kiedyś nadejdzie, a zacząć budować sukces w oparciu o własny produkt
– powiedział rozbrajająco szczerze Derek Yu.

Na obecnym etapie rozwoju jest raczej mało prawdopodobne, aby Huawei porzucił lata pracy nad HMS i przestawił się na usługi Google’a przy pierwszej możliwej okazji. Choć hybryda obu tych rozwiązań byłaby bardzo ciekawa.