Kometa, znana jako 29P/Schwassmann-Wachmann, to tak naprawdę gigantyczna lodowa kula o średnicy 60 km, na powierzchni której znajdują się liczne kriowulkany. Wybuchają one ok. 20 razy w roku. Kometa została odkryta na kliszach fotograficznych przez astronomów Arnolda Schwachmanna i Arno Arthura Wachmanna 15 listopada 1927 r. w obserwatorium w Hamburgu. Obiekt został opisany na Spaceweather.com.
250 razy jaśniejsza niż normalnie
Obecnie przechodzi ona szczególnie niestabilny okres, a astronomowie odnotowali nawet cztery erupcje kriowulkanów pod koniec września, w krótkim odstępie czasu.
Obecny wybuch, który rozpoczął się 25 września, wydaje się być najbardziej energiczny od 40 lat. W ciągu zaledwie 56 godzin doszło do czterech erupcji, tworząc “superwybuch”.dr Richard Miles z Brytyjskiego Stowarzyszenia Astronomicznego (BAA)
Według Eliota Hermana, astronoma-amatora z Arizony, który jest wiodącym badaczem komety 29P, obiekt prawdopodobnie nie zawiera magmy. Zamiast tego ma tzw. kriomagmę – kombinację zimnych ciekłych węglowodorów (m.in. metanu i etylenu), podobnych do tych, które występują w jeziorach Tytana – księżyca Saturna.
Wrześniowe erupcje sprawiły, że kometa 29P jest 250 razy jaśniejsza niż normalnie. Model opracowany przez dr Milesa sugeruje, że fragmenty powierzchni komety mają konsystencję podobną do… wosku. Gdy na powierzchni otwiera się szczelina, pióropusze azotu i tlenku węgla są wyrzucane z komety, prowadząc do erupcji, które można obserwować z Ziemi. Do tej pory na 29P namierzono co najmniej 6 ujść wulkanów.
Kometa 29P/Schwassmann-Wachmann jest jednym z najbardziej aktywnych wulkanicznie ciał w Układzie Słonecznym. Co więcej, jej jasność jeszcze nie spadła do normalnego poziomu, więc obiekt łatwiej wypatrzeć.
Według danych SkyLive.com, kometa 29P jest teraz ok. 700 mln km od Ziemi, co jest niewielką odległością w skali astronomicznej. Nie stanowi żadnego zagrożenia dla Ziemi.