Test realme 8i – 120 Hz ekran za 849 zł? Teraz to możliwe!

Realme zadomowiło się na naszym rynku na dobre, sypiąc co chwilę premierowymi smartfonami. I choć cenowo złapało ostatnio lekką zadyszkę, to teraz powraca do formy za sprawą realme 8i. Czy można mieć smartfon ze 120 Hz ekranem, NFC i pojemną baterią za 849 zł? Teraz już tak! Czy jednak reszta parametrów trzyma poziom?
realme 8i

realme 8i

Specyfikacja realme 8i

  • Obudowa: 164.1 x 75.5 x 8.5 mm, 194 gram
  • Procesor: Helio G96 (max 2,05 GHz)
  • Układ graficzny: Mali-G57MC2
  • Pamięć RAM: 4 GB (+ 3 GB Virtual RAM tylko w wersji z 128 GB pamięci wewnętrznej)
  • Pamięć wewnętrzna: 64 / 128 GB (UFS 2.2), złącze kart microSD do 256 GB
  • Ekran: 6,6 cala, IPS, 2412 x 1080 (20.1/9), 401 PPI, 120 Hz, szkło DragonTrail, maksymalna jasność 600 nitów
  • System: Android 11 z realme UI 2.0
  • Łączność: Dual SIM, LTE, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 5.2, USB C, NFC
  • Nawigacja: GPS, Galileo, GLONASS, Beidou
  • Moduły dodatkowe: czytnik linii papilarnych, skaner twarzy
  • Aparat główny: 50 Mpix (f/1.8, 1/2.76″) + 2 Mpix (f/2.4, 1/5″) + 2 Mpix (f/2.4, 1/5″)
  • Aparat przedni: 16 Mpix (f/2.05, 1/3″)
  • Bateria: 5000 mAh
  • Ładowanie: 18 W
  • Wersje kolorystyczne: Space Black, Stellar Purple
  • Cena w dniu premiery (6.10.2021): 849 zł (4/64 GB) lub 899 zł (4/128 GB)

Premiera, cena i dostępność

Realme 8i miało polską premierę całkiem niedawno, bo 6 października. Ceny zostały ustalone na przystępnym poziomie. Za wersję 4/64 GB przyjdzie Nam zapłacić 849 zł, a za 4/128 GB – 899 zł. Ceny detaliczne są więc zdecydowanie poniżej 1000 zł. Wersję 4/64 GB na chwilę obecną można kupić tylko na stronach sklep-realme.pl oraz realmeshop.pl, natomiast wersję droższą również w większości elektro marketów w kraju.

Jeśli spojrzymy na dostępność u operatorów, to ten model znajdziemy w ofertach sieci Play, Orange i T-Mobile.

Co w zestawie?

W zestawie poza samym smartfonem znajdziemy 18 W ładowarkę, kabelek USB C, przeźroczyste etui ochronne, igłę do tacki na karty, dokumentację oraz folię (fabrycznie naklejoną na ekran). Jest więc to, to czego producent zdążył już Nas przyzwyczaić 😉

Błyszczący i łatwo brudzący, czyli design realme 8i

Smartfon został oczywiście wykonany w większości z tworzywa sztucznego, w tej cenie nie należało spodziewać się nic więcej. Niemniej na froncie znajdziemy szkło hartowane DragonTrail 2,5D, które zabezpiecza ekran naszego telefonu. Na minus – brak wodoszczelności (choć to akurat nie dziwi) oraz bardzo łatwe brudzenie się tylnej, błyszczącej części obudowy. Odciski palców są na niej aż nadto widoczne.

Sam design może się podobać, ale nie jest w żaden sposób zaskakujący. Wygląd jest dość standardowy i nie wyróżnia się w tej półce cenowej. Do kupienia dostępne są dwie wersje kolorystyczne – Space Black oraz Stellar Purple.

Czytnik linii papilarnych został umieszczony w przycisku on/off, po prawej stronie ramki. Na jej przeciwległym brzegu znajdziemy tackę na karty oraz przyciski regulacji głośności. Na dolnej krawędzi umieszczono dodatkowo port USB C, głośnik monofoniczny oraz port miniJack.

Wyświetlacz 120 Hz!

Realme 8i został wyposażony w 6,6 calowy ekran IPS o rozdzielczości 2412 x 1080, proporcjach 20.1/9 oraz jasności maksymalnej równej  600 nitów. Ekran jest zaoblony na rogach oraz posiad dziurkę na przednią kamerkę w lewym górnym rogu. Co jednak najważniejsze – jest odświeżany aż w 120 Hz. W tej cenie to prawdziwa rzadkość.

W praktyce tych 120 Hz aż tak bardzo nie widać. Tzn. jest dobrze – obraz jest płynny, ale jakby ktoś mi powiedział, że to 90 Hz – uwierzyłbym bez gadania. Całościowo jakość obrazu jest jednak naprawdę dobra. Kolory są nasycone, kąty widzenia – bardzo dobre, a kontrast wystarczający. Dzięki wysokiej jasności maksymalnej świetnie daje radę również w ostrym słońcu.

W ustawieniach znajdziemy tryb ciemny dla menu, podstawową korekcję barw oraz możliwość regulacji częstotliwości odświeżania ekranu.

Helio G96 i spółka, czyli wydajność

Smartfon został wyposażony w procesor Helio G96, grafikę Mali-G57MC2 oraz 4 GB pamięci RAM. Dostajemy również 2 wersje pamięci wewnętrznej – 64 GB lub 128 GB. W tej drugiej wersji możemy liczyć również na coraz popularniejszy Virtual RAM w ilości 3 GB, czyli po prostu zarezerwowaną pamięć, kiedy prawdziwy RAM już się wyczerpie. Ponadto możemy skorzystać z kart pamięci microSD.

Wydajnościowo ten zestaw wypada bardzo przyzwoicie, choć oczywiście na cuda liczyć w tej cenie nie można:

  • Antutu Benchmark 9.1.7 – 338 677 pkt
  • 3D Mark (test Sling Shot Extreme) – 2432 pkt
  • 3D Mark (test Sling Shot) – 3334 pkt
  • 3D Mark Wild Life – 1108 pkt
  • 3D Mark Wild Life Extreme – 323 pkt

Powyższe wyniki są niewiele gorsze, niż te, które osiąga mój półtora roczny Samsung Galaxy Note 10 Lite.

W codziennym użytkowaniu smartfon działał płynnie i bezproblemowo, niemniej przy dłuższych sesjach z grami potrafił zrobić się wyraźnie ciepły.

Wyposażenie, czyli zapomnijcie o 5G

Jak widać, w tym modelu na obsługę 5G liczyć nie możemy, niemniej poza LTE jest również Wi-Fi działające zarówno w paśmie 2,4 GHz, jak i 5 GHz. Smartfon jest również Dual-SIMem i to nie hybrydowym! Możemy korzystać jednocześnie z dwóch kart nano SIM i karty pamięci, co warto podkreślić.

Z reszty wyposażenia na pokładzie znajdziemy NFC, Bluetooth 5.2 oraz port USB C i złącze słuchawkowe miniJack. Nie ma za to radia FM, portu podczerwieni ani diody powiadomień. W dzisiejszych czasach to jednak już nie minus, a praktycznie standard.

Jeśli chodzi o moduły nawigacyjne, to mamy tu obsługę GPS, Galileo, GLONASS oraz Beidou. Jest również wbudowany kompas. Z nawigacją nie miałem problemu przez cały okres trwania testów.

Zabezpieczenia biometryczne

Czytnik lilii papilarnych został umieszony w przycisku włączania telefonu. Działa on szybko i sprawnie, a w dodatku jest cały czas aktywny.

Odblokowanie za pomocą skanu twarzy jest równie szybkie i łatwe – telefon po wzięciu urządzenia w dłoń sam się odblokowuje, bez konieczności naciskania czegokolwiek. Co ciekawe, czytnik działa również jeśli mamy na twarzy maseczkę, ale bezproblemowo odblokujemy telefon tylko wtedy, kiedy nie mamy jej na nosie. Jeśli zaciągniemy ją na nos, robi się loteria.

Jakość dźwięku w realme 8i

Głośnik monofoniczny gra przeciętnie. Na wyższych poziomach głośności dudni i brakuje mu basu. Po podłączeniu słuchawek pod gniazdo miniJack jest lepiej – nie ma dudnienia, a bas powraca. Nie jest to jednak poziom, który zadowoli audiofila, ale telefon nie jest przecież do nich adresowany. Tak więc nie jest źle.

Android 11 z realme UI 2.0

Smartfon pracuje pod kontrolą Androida 11 wraz z nakładką realme UI 2.0. Producent zapowiedział już aktualizację do Androida 12 w przyszłości.

System działa płynnie i stabilnie, ale niestety w mojej wersji zdarzały się elementy wyświetlane… po rosyjsku. Być może jednak to wada tylko oprogramowania w testowym egzemplarzu.

Poza tym system jest przeładowany aplikacjami firm zewnętrznych, które dla niektórych osób mogą tylko zaśmiecać system, a nie być realnym udogodnienie. Znajdziemy tu więc m.in. Facebooka, WhatsAppa i Tik-Toka… Na szczęście są też autorskie, bardzo dobre aplikacje do obsługi multimediów.

Poza tym wyróżnić należy rozbudowaną obsługę gestów oraz pasek pływający, czyli podręczne menu z wybranymi aplikacjami.

Aparat wyraźnie poniżej oczekiwań

Aparat główny składa się z następujących modułów:

  • Głównego – 50 Mpix (f/1.8, 1/2.76″)
  • Portretowego – 2 Mpix (f/2.4, 1/5″)
  • Makro – 2 Mpix (f/2.4, 1/5″)

Od razu widać, że aparaty do zdjęć makro i portretowych to liche moduły, dodane trochę na siłę. Na uwagę zasługuje również brak obiektywu szerokokątnego, który był w poprzedniku – realme 7iOczywiście o optycznej stabilizacji obrazu nie może być mowy.

Jakość zdjęć za dnia jest dobra, zwłaszcza jeśli wykonujemy je w pełnej rozdzielczości 50 Mpix. Wtedy w dobrym oświetleniu szczegółów jest mnóstwo. Jest tu jednak jedno, istotne zastrzeżenie – HDR niby jest, ale jakby go nie było. Niebo niejednokrotnie zostaje prześwietlone, a same zdjęcia są zbyt jasne. Być może zostanie to wkrótce poprawione aktualizacjami. Na plus – ładne rozmycie tła za portretowanymi obiektami. Zdjęcia z bliska wykonany obiektywem głównym również wychodzą niczego sobie.

W warunkach nocnych jest zauważalnie gorzej – zdjęcia są często lekko rozmazane, szczegółów jest mało, za to kolorowy szum jest wyraźnie zauważalny. Tryb Ultra Night niewiele tu pomaga…

Filmy możemy kręcić maksymalnie w 1080p przy 30 kl/s. Na szczęście cyfrowa stabilizacja obrazu jest całkiem skuteczna i nagrania w dobrych warunkach oświetleniowych wychodzą całkiem nieźle.

Przedni aparat do selfie to 16 Mpix matryca o wielkości 1/3″ z optyką o jasności f/2.05. Zdjęcia nie wychodzą źle, ale tu również są problemy z HDR i nadmierną jasnością ujęć.

Pojemna bateria i 18 W ładowanie

Akumulator o pojemności 5000 mAh starczy na około dwa dni pracy w cyklu mieszanym, a półtora przy intensywnym użytkowaniu. Jest więc dobrze, ALE należy przypomnieć, że realme 7i miał większe ogniwo – 6000 mAh, a kosztował mniej…

Ładowanie przy pomocy dołączonej, 18 W ładowarki nie przebiega zbyt szybko jak na dzisiejsze standardy:

  • w 20 min – 23%
  • w 40 min – 42%
  • w 60 min – 61%
  • w 125 min – 100%

Oczywiście na ładowanie bezprzewodowe liczyć nie możemy.

Podsumowanie – czy warto kupić realme 8i?

realme 8i
realme 8i

W tej cenie – jak najbardziej. Poza mocno przeciętnym aparatem i brakiem 5G smartfon nie ma istotnych wad, ma za to 120 Hz odświeżanie ekranu i NFC, a kosztuje wyraźnie poniżej 1000 zł. Dlatego ja zakup realme 8i mogę polecić osobom szukającym niedrogiego, a funkcjonalnego smartfona. Szczególnie w wersji 4/128 GB w cenie 899 zł. No chyba, że zależy Nam na dobrym aparacie i obsłudze 5G – wtedy należy poszukać droższych alternatyw.