Mapa rzek pokrywających powierzchnię największego naturalnego satelity Saturna powstała dzięki sondzie Cassini, która przed czterema laty zakończyła swoją misję. Dzięki długoletnim obserwacjom Saturna, jego pierścieni oraz licznych księżyców, sonda ta zapisała się złotymi zgłoskami na kartach astronomicznej historii. Jej próbnik zdołał nawet wylądować na powierzchni samego Tytana. Z kolei do zniszczenia pojazdu wystrzelonego w ramach misji Cassini-Huygens doszło w 2017 roku, po tym, jak wleciał on w atmosferę Saturna.
Czytaj też: Jak funkcjonuje atmosfera Tytana? Udało się ją odtworzyć w laboratorium
Korzystając z informacji zebranych na przestrzeni lat, naukowcy mogli teraz stworzyć orientacyjną mapę rzek występujących na Tytanie. Obiekt ten jest naprawdę wyjątkowy – wyróżnia się oczywiście posiadaniem zbiorników wypełnionych cieczami, ale to nie koniec jego intrygujących cech. Księżyc Saturna posiada również grubą atmosferę, dzięki czemu na miejscu funkcjonuje cykl pogodowy, za sprawą którego występują tam opady i inne zjawiska spotykane również na Ziemi.
Z perspektywy misji mających na celu prowadzenie obserwacji, chmury na Tytanie są sporym utrudnieniem. Obłoki składające się z metanu zasłaniają powierzchnię księżyca, ale sonda Cassini miała sposób na obejście tego problemu. Wszystko za sprawą jej radarów, które dostarczyły astronomom danych umożliwiających stworzenie wizualizacji. W ten właśnie sposób postąpili członkowie zespołu badawczego pod zarządem Julii Miller z Cornell University.
Tytan ma być celem misji Dragonfly, która rozpocznie się w 2027 roku
Niestety, dane pochodzące od instrumentów wspomnianej sondy nie były najwyższej jakości. Naukowcy musieli więc zastosować trik w postaci wykorzystania zdjęć koryt rzek występujących na Ziemi. Były one równie niewyraźne jak obrazy pochodzące z Tytana, dzięki czemu udało się odtworzyć faktyczny wygląd tamtejszych rzek. I choć rozdzielczość powstałej mapy nie powala, to z pewnością stanowi ona świetny wstęp do tworzenia dokładniejszych wizualizacji powierzchni tego księżyca.
Czytaj też: Księżyc źródłem nieograniczonych zasobów tlenu. Chiny mają ambitny pomysł
Takie mapy mogłyby posłużyć do realizacji misji Dragonfly. W jej ramach NASA zamierza wysłać na orbitę Saturna drona wyposażonego w osiem wirników. Tak zwana “ważka” miałaby dostarczyć informacji na temat warunków panujących na miejscu oraz zweryfikować hipotezy o występowaniu tam życia przystosowanego do funkcjonowania w środowisku bogatym w metan. Start misji jest planowany na 2027 rok.