Czarna dziura w pobliskiej gromadzie tworzy układ podwójny. Co o niej wiemy?

Na terenie Wielkiego Obłoku Magellana, czyli galaktyki satelitarnej Drogi Mlecznej, znajduje się gromada NGC 1850. W jej skład wchodzi czarna dziura, którą niedawno udało się odkryć astronomom pod zarządem Sary Saracino.
Czarna dziura w pobliskiej gromadzie tworzy układ podwójny. Co o niej wiemy?

Podstawowy problem z obserwacjami czarnych dziur polega na tym, że nie da się ich bezpośrednio zobaczyć. Widzimy natomiast wpływ, jaki te obiekty wywierają na swoje otoczenie. W tym przypadku wchodzi ona w skład układu podwójnego, tworzonego wraz z gwiazdą mającą masę niemal 5-krotnie większą od masy Słońca. Sama czarna dziura jest natomiast 11-krotnie masywniejsza od naszej gwiazdy.

Czytaj też: Galaktyka spiralna w obiektywie Hubble’a. Zaobserwował ją poszukując czarnych dziur

Na czele zespołu badawczego odpowiedzialnego za odkrycie stanęła Sara Saracino z Liverpool John Moores University. Jak wynika z artykułu dostępnego na łamach arXiv, obiekt określony mianem NGC 1850 BH1 wchodzi w skład gromady otwartej NGC 1850. Gromada ta ma około 100 milionów lat, a tworzące ją obiekty mają łączną masę wynoszącą około 100 tysięcy mas Słońca. NGC 1850 znajduje się na terenie Wielkiego Obłoku Magellana, czyli jednej z galaktyk satelitarnych Drogi Mlecznej.

Czarna dziura NGC 1850 BH1 tworzy układ podwójny ze stosunkowo masywną gwiazdą

Do przeprowadzenia obserwacji astronomowie użyli Bardzo Dużego Teleskopu wraz z zamontowanym na nim instrumencie MUSE (Multi Unit Spectroscopic Explorer). Układ podwójny, którego jedną częścią jest czarna dziura, a drugą dość masywna gwiazda, cechuje się inklinacją orbitalną wynoszącą 38 stopni oraz okresem orbitalnym rzędu 5,04 dnia. Co ciekawe, w określeniu masy czarnej dziury pomogły dane pochodzące z projektu OGLE (Optical Gravitational Lensing Experiment), który był prowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego.

Czytaj też: Naukowcy zobaczyli, jak czarna dziura pochłania gwiazdę

MUSE umożliwił nam obserwację bardzo zatłoczonych obszarów, takich jak najbardziej wewnętrzne regiony gromad gwiazd, analizując światło każdej pojedynczej gwiazdy w pobliżu. Efektem są informacje o tysiącach gwiazd w jednym ujęciu, co najmniej 10-krotnie więcej niż w przypadku jakiegokolwiek innego instrumentu. […] Stanowi to pierwszą bezpośrednią dynamiczną detekcję czarnej dziury w młodej masywnej gromadzie i stwarza możliwość badania początkowej masy i wczesnej ewolucji takich zwartych obiektów w środowiskach o dużej gęstości. podsumowali autorzy odkrycia