eMagic Aircraft to nowa powietrzna taksówka z ponad 100-kilometrowym zasięgiem

Za projekt eMagic Aircraft odpowiada Michael Kügelgen i Thomas Senkel. Prototyp zaprezentowano właśnie w kolonii.
emagic-aircraft-1

emagic-aircraft-1

Thomas Senkel to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci, jeśli chodzi o historię elektrycznych samolotów pionowego startu i lądowania (eVTOL). Część czytelników może kojarzyć Senkela na przykład ze zdjęcia, na którym siedzi on na latającej piłce do jogi. Nasz bohater był też pierwszym człowiekiem w historii, który w 2011 r. wzbił się w powietrze załogowym multikopterem z napędem elektrycznym zbudowanym przez firmę Volocity.

emagic aircraft

Senkel rozstał się z Volocity w 2016 r., gdyż uznał, że pojazdy budowane przez tego producenta, ze względu na swój mały zasięg nie mają przyszłości. Po krótkim romansie z latającymi hulajnogami, Senkel ponownie skierował swoją uwagę w stronę eVTOL-i. W 2018 r. połączył siły z przedsiębiorcą i pilotem Michaelem Kügelgenem, z którym rozpoczął prace nad bardziej wydajnym i wyposażonym w skrzydła samolotem eVTOL.

Kügelgen zajął się projektem samego samolotu. Dwuskrzydłowa konstrukcja, dzięki dwóm rodzajom napędu pozwala zarówno na pionowy start i lądowanie oraz jest zdolna do lotów na dalsze dystanse dzięki dodatkowemu, tradycyjnemu napędowi śmigłowemu.

Czytaj również: Latający hipersamochód LEO Coupe od Urban eVTOL zmieści się w garażu i rozpędzi do 402 km/h

Gdy Kügelgen pracował nad projektem samego samolotu, Senkel skupił się na opracowaniu elektrycznego układu napędowego odpowiadającego za pionowy start i lądowanie. Plan się powiódł. Układ zaprojektowany przez Senkela jest aktualnie jednym z najlżejszych projektów na rynku – każdy system napędowy (a jest ich osiem) waży zaledwie 5 kilogramów i dysponując mocą 13 kW wytwarza 100 kg ciągu.

Tak powstał eMagic Aircraft

Połączenie projektów obu konstruktorów zaowocowało samolotem eMagic Aircraft z elektrycznym napędem i możliwością pionowego startu i lądowania. Maszyna została właśnie zaprezentowana na targach w Kolonii. Jeśli chodzi o dane techniczne pierwsze prototypu, to prezentują się one następująco: eMagic Aircraft waży 250 kilogramów, jego maksymalna waga startowa to 420 kg, a maksymalny zasięg maszyny to ok. 140 kilometrów – Kügelgen i Senkel zaznaczają bowiem, że eMagic jest w stanie lecieć przez godzinę z prędkością 144 km/h na jednym ładowaniu podwójnego zestawu akumulatorów.

— Następnym krokiem będzie opracowanie samolotu, który będzie mógł być już produkowany seryjnie. Kabina zaoferuje trzy miejsca: dla pilota i dwóch pasażerów. Naszym zdaniem jest to odpowiedni rozmiar dla taksówki powietrznej. – mówi Senkel.

Pilotowana przez ludzkiego pilota, dwuosobowa (mowa o pasażerach) taksówka powietrzna odbiega nieco od najpopularniejszego dzisiaj trendu, czyli jednomiejscowych pojazdów autonomicznych zdolnych do lotów na krótsze dystanse. Kügelgen i Senkel i senkel twierdzą jednak, że ich konstrukcja jest o wiele bardziej sensowna. Czas pokaże, czy eMagic Aircraft zyska aprobatę inwestorów i trafi do seryjnej produkcji.