Ten nowy elektryczny model jest oczywiście crossoverem, czyli trochę mniejszym SUV-em, zbudowanym na tej samej platformie, z której korzysta Mitsubishi Aion V sprzedawany w Chinach. Stylistycznie mamy tu pokaz wszystkich aktualnych trendów w motoryzacji: typowa dla crossovera sylwetka, z odrobinę agresywnymi przełamaniami, duży grill, ostry kształt świateł i schowane w stylu Tesli klamki drzwi. A no i oczywiście nadwozie jest dwukolorowe.
Całość wygląda bardzo dobrze. Jeśli chodzi o dane techniczne, to jak na razie są one dość szczątkowe. Mitsubishi pochwaliło się tylko tym, że Airtrek zostanie wyposażony w akumulator litowo-jonowy o pojemności 70 kWh i silnik elektryczny o mocy 181 KM. Taki zestaw pozwoli na przejechanie ok. 520 kilometrów według chińskiej normy CLTC. Możemy też z dość dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że Airtrek będzie dysponował napędem na jedną oś.
Wnętrze zaprojektowane z myślą o przewożeniu maksymalnie pięciu osób również wpisuje się w aktualne trendy. Jest podświetlane i dość minimalistyczne, a dostęp do wszystkich ustawień oferowany jest przez duży ekran, zamontowany na środku deski rozdzielczej.
Czytaj również: Mitsubishi opracowało sztuczne okno
Airtrek powstał w ramach spółki założonej przez Mitsubishi i chińskiej Guangzhou Automobile Group (GAC), założonej ze względu na chińskie prawo, które od zagranicznych producentów samochodów wymaga współpracy z chińskimi przedsiębiorstwami, jeśli chcą aby ich modele były sprzedawane w Chinach. Aha i nie liczcie raczej na to, że Airtrek będzie sprzedawany w Europie. Raczej nie ma na to szans.
Więcej danych technicznych dotyczących tego modelu zostanie ujawniona zapewne na początku przyszłego roku, tuż przed tym jak Airtrek trafi oficjalnie do sprzedaży.