Cały skomplikowany mechanizm zegara napędzany będzie ogromnym wahadłem wykonanym (tak jak reszta konstrukcji) z najbardziej wytrzymałych materiałów. Domyślnie konstrukcja ma wytrzymać 10 tysięcy lat. Jak pewnie się domyślacie, nie będzie to zwykły zegar odmierzający godziny – zamiast tego pokazywać będzie nieco dłuższe jednostki czasu – 1 rok, 10 lat, 100 lat, 1000 lat i 10 tysięcy lat.
Zegar na 10 tysięcy lat to pomnik dla potomnych
Długowieczny mechanizm ma być symbolem, który będzie przypominał nam, że nasze plany i przedsięwzięcia powinny być planowane w perspektywie dłuższej, niż życie pojedynczego pokolenia naszego gatunku.
W trakcie działania tego zegara, Stany Zjednoczone prawdopodobnie przestaną istnieć, a obecne cywilizacje upadną, żeby zrobić miejsce nowym – powiedział Jeff Bezos.
Zegar na 10 tysięcy lat zostanie zainstalowany wewnątrz góry, w zachodnim Teksasie, dzięki temu cała konstrukcja o wysokości 152 metrów zachowa swoją długowieczność i będzie chroniona przed wszelkimi żywiołami.
Przynajmniej w teorii. W teorii też, mechanizm nie będzie potrzebował żadnej konserwacji – w jego konstrukcji nie znajdziemy żadnej elektroniki, która wraz z biegiem lat mogłaby przestać działać. Hills w swoim projekcie postawił na w pełni mechaniczne działanie swojej konstrukcji.
Czytaj również: Stworzono najdokładniejszy zegar atomowy. Nie spóźni się nawet przez 30 mld lat
Koszt budowy tak długowiecznego urządzenia wynosić będzie 42 mln dolarów, które wyłoży Bezos. Samą realizacją zajmuje się z kolei fundacja Long Now, do której należy projektant i pomysłodawca samego zegara – Danny Hills. Więcej o tym projekcie z pewnością dowiemy się po ukończeniu jego budowy.