Biliony na budżet obronny Japonii. Kraj ustanowił kolejne rekordy

Z roku na rok budżet, jaki Japonia przeznacza na sektor obronny, rośnie i ustanawia kolejne rekordy. Nie inaczej jest w tym roku, bo 24 grudnia gabinet japońskiego premiera Kishidy Fumio przyjął nową ustawę budżetową na 2022 rok i skierował ją do parlamentu w celu zatwierdzenia. Jej ogólny poziom wynosi 107 bilionów jenów, czyli 3,8 bilionów złotych, z czego spora część, bo 5,4 bilionów jenów (191 miliarda złotych), zostanie przeznaczona do sektora obronnego. W obu przypadkach jest to rekordowe w historii państwa.
budżet obronny Japonii, Kraj ustanowił kolejne rekordy, budżet obronny Japonii, Japonia obronność,
budżet obronny Japonii, Kraj ustanowił kolejne rekordy, budżet obronny Japonii, Japonia obronność,

Budżet obronny Japonii ciągle imponuje. Wzrost rok do roku nie jest wielki, ale i tak pobito nowy rekord

Wprawdzie 2021 rok fiskalny jeszcze trwa, ale Japonia tradycyjnie zajmuje się rozplanowywaniem budżetu na 2022 rok z wyprzedzeniem. Przed rokiem wspomniane kwoty opiewały na 106,6 bilionów jenów i 5,34 bilionów jenów, więc wzrosty może i nie są ogromne (zamykają się w procencie), ale i tak są znaczne. Ogólny budżet ma na celu walkę ze skutkami pandemii i odnowieniem gospodarki w 2021-2022 roku, ale nie zostanie to zrealizowane kosztem obrony, na którą przeznaczy się prawie 5% ogólnych planowanych wydatków.

Czytaj też: Prace nad AWE na USS Gerald Ford zakończone. Te windy uzbrojenia przyspieszą zbrojenie myśliwców

F-35B i Izumo, czyli jak Japonia załatała militarną lukę od czasów II WŚ

Co więc takim budżetem zrobią Japońskie Siły Samoobrony? Wiele, bo ich największy potencjalny wróg (Chiny) nie śpi i realizując swoje natarcie na Tajwan, zaczyna wpływać również na Japonię. Już wcześniej japoński wicepremier stwierdził, że państwo uzna przejęcie Tajwanu “za zagrożenie dla przetrwania Japonii”, a to może równać się z konfliktem, co od razu do akcji zaangażuje USA.

Czytaj też: Jednego dnia Chiny zwodowały trzy okręty wojenne. To tyle, ile Polska zwoduje (najpewniej) przez dekadę

Jednak równie niebezpiecznym krajem dla Japonii jest Korea Północna, rozwijająca swoje systemy pocisków coraz bardziej i bardziej. To podrzuca nam pierwszy potencjalny wydatek z budżetu japońskiego. Kraj musi zwyczajnie zadbać o odpowiednie systemy przeciwrakietowe, aby zapewnić swoim licznym wyspom poczucie bezpieczeństwa. Jednak będzie to tylko mały powód do wydatków.

Ten największy zdecydowanie obejmie wprowadzenie japońskiego wojska na jeszcze wyższy poziom zaawansowania. Pomimo pacyfistycznego charakteru Japonii, kraj przeznaczy do 291 miliardów jenów (10,4 miliarda złotych) na badania i rozwój nowych technologii wojskowych. Mowa przede wszystkim o bezzałogowych pojazdach, podbijaniu kosmosu i walce z cyberzagrożeniami, ale też rozwojem myśliwca Mitsubishi F-3 szóstej generacji, na którego zostanie przeznaczone około 10 miliardów złotych.

Czytaj też: Amerykańskie betonowce nie były totalną porażką, ale i tak nie przetrwały próby czasu. Dlaczego?

Warto też wspomnieć, że Japonia jest w trakcie nabywania aż 147 myśliwców F-35 z USA, z czego w tym roku powinna kupić 8 F-35A oraz cztery F-35B. Wiemy też, że Japońskie Naziemne Siły Samoobrony (JGSDF) otrzymały 10,2 mld jenów na zakup nowego statku wsparcia logistycznego (LSV) oraz 350-tonowych okrętów desantowo-szturmowych (LCU) nowej klasy. Z kolei ATLA otrzymała 6,5 miliarda jenów na sfinansowanie badań i wysiłków w celu opracowania elektromagnetycznego (EM) systemu działa szynowego (railguna).