Pierwszy brazylijski okręt podwodny z napędem jądrowym nabiera kształtów

Alvaro Alberto powstaje jako pierwszy brazylijski okręt podwodny z napędem jądrowym. Związany z nim program SN-BR pierwotnie powstał w latach 70. ubiegłego wieku, ale faktyczne prace projektowe nad nim rozpoczęły się w lipcu 2012 roku po złożeniu zamówienia w 2009 roku. Spotkały się jednak z wieloma finansowymi barierami, które znacząco opóźniały cały program. Niedawno otrzymaliśmy jednak aktualizację na jego temat, kiedy to brazylijska marynarka wojenna podpisała umowę o rozpoczęciu budowy jego kadłuba.
Pierwszy brazylijski okręt podwodny z napędem jądrowym, Alberto Alvaro
Pierwszy brazylijski okręt podwodny z napędem jądrowym, Alberto Alvaro

Alvaro Alberto zacznie nabierać kształtów. To pierwszy brazylijski okręt podwodny z napędem jądrowym

Celem Alvaro Alberto będzie obrona terytorium morskiego Brazylii, ale zanim to nastąpi, minie jeszcze sporo czasu. Podczas ceremonii 25 listopada, brazylijska marynarka wojenna oficjalnie zleciła konstruowanie jego kadłuba. Było to o tyle ważne wydarzenie, że wzięli w nim udział władze i przedstawiciele instytucji państwowego sektora jądrowego. Przez to “pierwsza częściowa licencja na budowę LPC1” została podpisana przez Dyrekcję Generalną Rozwoju Jądrowego i Technologicznego Marynarki Wojennej Brazylii, Urząd Marynarki Wojennej ds. Bezpieczeństwa Jądrowego oraz admirała floty Marcosa Sampaio Olsena.

Czytaj też: Wszechstronność bombowca B-21 Raider. Co mógłby robić poza zrzucaniem bomb?

Koncesja LPC1 jest wynikiem strategii, która ma na celu przeprowadzenie postępowania koncesyjnego w ściśle określonych etapach, aby umożliwić odpowiedni poziom szczegółowości przyszłych analiz. Strategia ta odzwierciedla zaangażowanie Marynarki Wojennej w osiągnięcie najwyższego poziomu bezpieczeństwa wymaganego dla projektu tej wielkości, który jest bezprecedensowy, złożony i wymagający– czytamy w oświadczeniu Marynarki Wojennej Brazylii.

Czytaj też: Rosja chwali się systemem do rekonesansu nowej generacji dla innych państw

Ten okręt podwodny jest częścią programu PROSUB, który obok zbudowania bazy marynarki wojennej w Itagual, zakłada również skonstruowanie czterech konwencjonalnych okrętów podwodnych klasy Riachuelo (SB-R) oraz przyszłego okrętu podwodnego z napędem jądrowym (SN-BR), którego projekt zatwierdzono przed rokiem. Brazylijska marynarka wojenna wyraziła przy tym zapotrzebowanie na łącznie cztery okręty podwodne o napędzie atomowym, ale poruszony wyżej kontrakt zakłada konstrukcję pierwszego z nich.

Czytaj też: Mk15 Phalanx to jeden z najstarszych autonomicznych systemów obronnych. Ma prawie 50 lat

Przechodząc do najważniejszego, wypierający 6000 ton SN-10 Alvaro Alberto będzie mierzył 100 metrów długości, 9,8 metra szerokości i przyjmie na pokład 100 marynarzy. Napędzi go 48 megawatowy reaktor jądrowy Reator Multiuso Brasileiro, zapewniając nieograniczony zasięg operacyjny. Wedle szacunków jego koszt sięgnie 30 miliardów złotych, ale wiele może się jeszcze zmienić. Stępkę pod niego położono bowiem dopiero w 2018 roku, a plan obejmuje zwodowanie go w 2029 roku i oddanie na służbę do 2034 roku. To szmat czasu, który w dzisiejszych niepewnych czasach wpływa nawet na wojskowy przemysł.