Wkrótce może jednak stać się trochę łatwiejsze. Zespół Linsena Yanga z Chińskiej Akademii Nauk w Pekinie stworzył nowy rodzaj polimerowej membrany impregnowanej opracowanym przez nich nowym związkiem chemicznym, nazwanym amidoksymem (ang. amidoxime), który wiąże się z jonami uranu. Według pierwszych testów, nowa membrana jest w stanie wchłonąć 20 razy więcej uranu z wody morskiej, niż testowane dotychczas rozwiązania.
Czytaj również: Kostki uranu z II WŚ mogły zmienić losy świata. Naukowcy odkrywają ich tajemnice
Co więcej, nowy typ membrany zdaje się nadawać do wielokrotnego użytku. Wchłonięty przez nią uran można zmyć za pomocą kwasu solnego. Proces ten pozwala na odzyskanie ok. 98 proc. wchłoniętego uranu, a wyczyszczona membrana nadaje się do ponownego wykorzystania.
Sam projekt membrany w dużej mierze inspirowany jest budową, czy też geometrią naczyń krwionośnych:
— Zainspirowani wszechobecnymi w biologii strukturami fraktalnymi, które sprzyjają przenoszeniu masy i płynów, stworzyliśmy membranę z polimerów o wewnętrznej mikroporowatości, które mogą wychwytywać uran w wodzie morskiej – możemy przeczytać w artykule opisującym badania, który ukazał się w Nature.
Według testów przeprowadzonych przez zespół Yanga, nowy typ membrany pozwala na zebranie 20-krotnie większej ilości uranu z wodnego roztworu o nasyceniu 32 ppm, czyli – mówiąc w skrócie – z wody morskiej. Nie wiadomo na razie ile kosztowałaby przemysłowa produkcja nowego typu membrany, ale odkrycie to na pewno otworzy kilka nowych możliwości, jeśli chodzi o wydobycie, czy też raczej odzysk uranu z naszych oceanów.
Pomijając kwestie ekologiczne, jeśli morskie złoża tego pierwiastka rzeczywiście są tak ogromne, jak szacuje Światowa Agencja Energii Atomowej, wynalazek chińskich naukowców powinien zainteresować firmy z sektora energetyki jądrowej. I kilka supermocarstw.