Wiesel z trybem automatycznym. Rheinmetall ulepszył 34-letni niemiecki pojazd gąsienicowy

Automatyzacja pojazdów naziemnych trwa od dawna. Wystarczy przypomnieć takie “gąsienicowe roboty”, jak Type-X od Milirem Robotics, australijskie M113, czy Ripsaw od Howe & Howe Technologies. To jednak tylko wierzchołek góry lodowej zapewniania automatycznych trybów z częściową autonomią pojazdom tego typu, które wcale nie muszą być nowe. Potwierdza to przykład 51-letniego już lekkiego pojazdu gąsienicowego, czyli modelu Wiesel z trybem automatycznym, za którego odpowiada firma Rheinmetall.
Wiesel z trybem automatycznym, Rheinmetall ulepszył 34-letni niemiecki pojazd gąsienicowy
Wiesel z trybem automatycznym, Rheinmetall ulepszył 34-letni niemiecki pojazd gąsienicowy

Niemiecki pojazd gąsienicowy Wiesel doczekał się trybu automatycznego po trzech dekadach służenia w armii

Wiesel, to niemiecki lekki gąsienicowy pojazd, który choć został opracowany pod koniec lata 70. przez Porsche, to trafił na służbę armii niemieckiej dopiero w latach 90. Cięcia budżetowe sprawiły, że projekt musiał odstać na półce aż do 1987 roku, bo wtedy prace nad nim wznowiono. Tym razem poprowadzono je aż do samego końca.

Czytaj też: Trzeci amerykański niszczyciel Zumwalt zakończył próby morskie. Teraz czas na system bojowy

Zamówienie Bundeswery obejmowało łącznie 343 egzemplarzy Wiesel w dwóch podstawowych wersjach – 210 z wyrzutniami pocisków przeciwpancernych i 133 z 20-mm działkami. Wiesel I to jeden z najmniejszych czołgów świata, ale z czasem urosło mu się w wersji Wiesel II, która jest mocniejsza, większa i szybsza na tle oryginału. Nadal te pojazdy z 3-osobową załogą są na służbie i obecnie są wykorzystywane głównie jako pojazdy patrolowe. Załoga przestała być im jednak potrzebna.

Chcę tym tylko podkreślić, że ten niemiecki pojazd gąsienicowy jest stary. Tak stary, że powstawał w latach, w których nie było mowy o zaawansowanych i bezprzewodowych trybach automatycznych z elementami autonomii. Jednak i tak nowoczesna technologia pozwoliła wnieść ten kilkutonowy kawał blachy na wyższy poziom. Niemiecka firma obronna Rheinmetall ogłosiła w piątek opracowanie nowego zrobotyzowanego pojazdu na platformie Wiesel i tak powstał Autonomous Combat Warrior Wiesel.

Czytaj też: Spójrzcie na potencjalny okręt dla tureckich sił specjalnych. Oto KM-STC10

Za jego “inteligencję” odpowiada najnowocześniejszy zestaw autonomiczny, który nie jest jednak dla niego ekskluzywny, bo można go zastosować do różnych systemów pojazdów gąsienicowych i kołowych. Oczywiście pełna autonomia jest w tym przypadku niedostępna i tak też Autonomous Combat Warrior Wiesel może być sterowany tradycyjnie przez załogę na pokładzie, zdalnie przez operatorów lub automatycznie po zaprogramowaniu punktów orientacyjnych. W tym ostatnim trybie ACW Wiesel autonomicznie omija przeszkody i może zostać zaprogramowany tak, aby podążać za innym pojazdem w trybie “konwoju”.

Czytaj też: Pierwszy nuklearny okręt podwodny Korei Południowej. Wreszcie państwo ma do tego możliwości

Z tego co wiadomo, Rheinmetall zmodernizował dwa pojazdy Wiesel, które zostaną wykorzystane do zademonstrowania zarówno ich potencjału, jak i samego systemu. Wiemy też, że jest stanie wykrywać zachowanie żołnierzy i radzić sobie z terenem poza drogami publicznymi.