Zmodernizowany Rosomak na jeziorze. Obejrzyjcie zdjęcia polskiego ulepszonego opancerzonego transportera

Od 2005 roku polskie zakłady produkcyjne realizują produkcję KTO, czyli kołowych transporterów opancerzonych Rosomak. Doczekaliśmy się ich już ponad 900 egzemplarzy w wielu wersjach, bo stricte bojowych, jak i logistycznych oraz dowodzenia. U podstaw (pierwsze prototypy konstruowano w 2001 roku) nie są to wcale nowe pojazdy i dlatego spółka Rosomak S.A. postanowiła coś z tym zrobić. Tak powstał zmodernizowany Rosomak, który w ostatnim czasie zgarnął wiele medialnej uwagi, dzięki swoim wojażom na jeziorze.
Zmodernizowany Rosomak, polskiego ulepszonego opancerzonego transportera
Zmodernizowany Rosomak, polskiego ulepszonego opancerzonego transportera

Opancerzony polski transporter kołowy w nowym wydaniu już po testach. Co dokładnie obejmuje zmodernizowany Rosomak?

Podkreślić trzeba przede wszystkim jedno – zmodernizowany Rosomak nie jest jeszcze ostateczną wersją tego, co finalnie może zaoferować spółka. Obecnie przyjmuje on postać demonstratora w ramach ulepszenia MLU (Mid-Life Upgrade), co oznacza “ulepszenie w połowie cyklu”. Ten pokazał się ostatnio w akcji przed przedstawicielami Inspektoratu Wojsk Lądowych Dowództwa Generalnego RSZ w ramach pokazu, którego zorganizowali pracownicy spółki Rosomak S.A.

Czytaj też: Pierwszy polski niszczyciel min gotowy do służby. Ćwiczenia na pokładzie ORP Kormoran zmierzają ku końcowi

Problem w tym, że na ten moment zakres modyfikacji nie jest dokładnie znany. Wariant widoczny na zdjęciach zdradza tylko, że zmiany obejmą przede wszystkim podwozie. Rzeczywiście, spółka podkreśla, że w testach na Jeziorze Rybnickim w połowie lutego, wykazano szczelność struktury, skuteczność systemu napędowego, wyważenie pojazdu oraz jego stabilność podczas wykonywania manewrów.

Czytaj też: Tureckie kutry rakietowe rozwiną czarnomorską flotę do obrony cieśnin. To potencjalnie FAC-55

Rosomak 8×8 MTU został wyposażony równoważnik masowy uzbrojenia i dodatkowo podczas testów zaprezentowano jego nową wersję platformy: Rosomak-L oraz wariantu z obrotnicą. Ten pierwszy udowodnił swoje możliwości w kwestii pokonywania przeszkód wodnych, ale żaden z nich nie posiadał modyfikacji wieży, czy uzbrojenia – czegoś, czego tym KTO zdecydowanie brakuje.

Czytaj też: Rheinmetall pokazał nowy wóz wsparcia ogniowego Lynx 120 na podstawie podwozia KF41 Lynx

Możemy być jednak pewni, że prace nad kolejnymi Rosomakami trwają i liczne spotkania między wykonawcami, a przedstawicielami Ministerstwa Obrony Narodowej tylko to podkreślają. Warto jednocześnie wspomnieć, że wprowadzone do tej pory ponad 350 Rosomaków w wersji bojowej z wieżą Hitfist będą odróżniać się od tych nowszych za sprawą wieży ZSSW-30. Jest nie tylko nowsza, ale też produkowana w Polsce.