Egzoszkielet niczym plecak. Oto nowy Ottobock Shoulder wspierający pracowników fizycznych

Pancerz wspomagany, czy jak wolicie – egzoszkielet, to już nie tylko sfera filmów, książek czy gier wideo. Wprawdzie ludzkość czeka zapewne jeszcze długa droga do czasów, w których to egzoszkielety będą powszechne, ale już teraz te są dla wielu podstawą codziennej pracy i Ottobock Shoulder się do nich zalicza. Co dokładnie zapewnia ten egzoszkielet z Niemiec?
Egzoszkielet niczym plecak, nowy Ottobock Shoulder, Ottobock Shoulder
Egzoszkielet niczym plecak, nowy Ottobock Shoulder, Ottobock Shoulder

Z obecnego na rynku od trzech lat Paexo Shoulder powstał ulepszony Ottobock Shoulder

Egzoszkielety od dłuższego zwiększają możliwości fizyczne ludzi, więc mogą znaleźć szereg zastosowań na czele ze wspomaganiem pracowników podnoszących ciężkie ładunki w warunkach przemysłowych. W przypadku firmy Ottobock trwało to już przynajmniej od trzech lat, bo wtedy ta zaprezentowała egzoszkielet Paexo Shoulder, wspomagający górną część ciała. Dziś poznaliśmy jego następcę – wspomniany w tytule Ottobock Shoulder.

Czytaj też: vivo prezentuje chip NPU do obrazowania V1+

Ten nadal przyjmuje postać plecaka i nosi się go również jak typowy plecak. Jego projekt obejmuje wyściełany wygodnym materiałem pas biodrowy i pasy na ramiona, które są połączone z przodu pasem piersiowym. O wygodę dbają też miękkie mankiety wokół bicepsów, od których biegną rozpórki do mechanizmu magazynowania energii na plecach za pomocą łącznika.

Co ważne, do działania tego egzoszkieletu nie są potrzebne żadne zewnętrzne źródła zasilania. Właśnie tak – Ottobock Shoulder nie wymaga ładowania czy wymiany akumulatorów i doskonale zdaje sobie sprawę, że taka informacja od razu rodzi najważniejsze pytanie – jak w rzeczywistości ten sprzęt działa? Odpowiedzi na to pytanie udziela naukowiec firmy.

Czytaj też: Google Project Zero publikuje raport za 2021 rok. Wykryto rekordową ilość exploitów 0-day

Ottobock Shoulder zbiera energię potencjalną kończyn górnych użytkownika i magazynuje ją w systemie sprężyn i linek. Ta energia potencjalna jest pochłaniana przy minimalnym wysiłku użytkownika, gdy ramiona są opuszczane. Urządzenie w sposób ciągły uwalnia tę zmagazynowaną energię, aby zmniejszyć wysiłek użytkownika przy podnoszeniu kończyn górnych– tłumaczy główny naukowiec firmy, dr Homayoon Kazerooni.

Czytaj też: Sklep Google Play zablokuje popularne aplikacje do nagrywania rozmów

Innymi słowy, egzoszkielet wspomaga użytkownika wyłącznie przy ruchach ramion w górę. Jeśli z kolei interesują Was ulepszenia, jakie poczyniono w nim względem poprzednika, to te najważniejsze sprowadzają się do uproszczonego systemu regulacji, umożliwiającego założenie Ottobock Shoulder poniżej 20 sekund. Producent poprawił też ponoć ogólny poziom wygody i stabilizację. Ten sprzęt jest już dostępny do kupienia za 4990 dolarów.