Powstał nietypowy robot magnetyczny. Wygląda jak fragment Venoma i ma zaskakujące właściwości

Li Zhang z Chinese University of Hong Kong stworzył robota o niecodziennym wyglądzie. Jego możliwości są naprawdę niezwykłe.
Powstał nietypowy robot magnetyczny. Wygląda jak fragment Venoma i ma zaskakujące właściwości

Tworząca go maź może poruszać się pod wpływem magnesów, lecz to zaledwie początek długiej listy jej możliwości. Jest ona bowiem w stanie otaczać przedmioty przyjmując kształt litery C bądź O, by następnie je unieść. Poza tym potrafi też łączyć ze sobą elektrody. Z czasem Zhang i jego współpracownicy chcieliby wykorzystać zaprojektowaną substancję w formie pełnoprawnego robota.

Czytaj też: Robot MIT pobija rekord prędkości. Może uczyć się chodzić nie wykonując żadnego kroku

Jak wyjaśnia twórca, ten robot magnetyczny funkcjonuje w zróżnicowany sposób w zależności od tego, co robimy. Jeśli spróbujemy go gwałtownie chwycić, będzie zachowywał się jak ciało stałe. Kiedy zechcemy go jednak dotknąć w delikatny i powolny sposób, zacznie funkcjonować niczym ciecz.

Jest to możliwe dzięki składnikom tworzącym tę substancję. Składa się ona z mieszaniny polimeru zwanego alkoholem poliwinylowym, boraksu i cząsteczek magnesu neodymowego. To właśnie ten ostatni jest odpowiedzialny za przyciąganie, co z kolei prowadzi do przemieszczania się całej mazi. Zhang porównuje tę mieszankę do łączenia w domowym zaciszu wody i skrobi kukurydzianej.

Robot w obecnej fazie rozwoju jest toksyczny dla ludzkiego organizmu

W kontekście potencjalnych zastosowań, taki magnetyczny robot okazuje się bardziej użyteczny niż mogłoby się wydawać. Z jednej strony możliwe wydaje się używanie go wewnątrz naszego ciała, na przykład do przechwytywania obiektów znajdujących się w przewodzie pokarmowym. Z drugiej jednak istnieje ryzyko zatrucia za sprawą magnetycznych cząsteczek wchodzących w skład mazi.

Czytaj też: Spot patroluje Pompeje. Robot odstraszy łowców skarbów

Próbując uporać się z tym ostatnim problemem, naukowcy związani z projektem pokryli robota warstwą krzemionki. Dzięki temu powstała warstwa ochronna zabezpieczająca organizm przed oddziaływaniem ze szkodliwymi substancjami. Nie jest to jednak permanentne rozwiązanie i po pewnym czasie mieszanka ponownie zaczyna być toksyczna. W związku z tym, zanim badaczom uda się uporać z tymi niedogodnościami, to będziemy musieli obejść się bez możliwości, jakie oferuje opisywana maź. Szczegóły w tej sprawie znajdziecie na łamach Advanced Functional Materials.