Wszechświat się rozszerza, ale czy tak będzie zawsze? Nowe badanie sugeruje zmiany

Nieustanna ekspansja wszechświata, a nawet przyspieszanie tego zjawiska, od dawna zastanawia naukowców. Część z nich jest jednak zdania, że wkrótce sytuacja się odwróci.
Wszechświat się rozszerza, ale czy tak będzie zawsze? Nowe badanie sugeruje zmiany

I to dosłownie: zamiast ciągłe rozszerzania, wszechświat zacznie się kurczyć. Taką hipotezę forsują autorzy publikacji dostępnej na łamach Proceedings of the National Academy of Sciences. I choć w kosmicznej skali czasowej rozpoczęcie tego zjawiska nastąpi zaskakująco szybko, to z perspektywy człowieka będzie to niezwykle odległy moment, który nastąpi za około 100 milionów lat.

Czytaj też: Bozon W ma większą masę niż zakładano. Nowe odkrycie może zmienić postrzeganie wszechświata

Jednym z ważniejszych elementów układanki związanej z ekspansją wszechświata wydaje się ciemna energia. To również ona miałaby uniemożliwiać “odbicie” i doprowadzenie do sytuacji, w której wszechświat zacznie się kurczyć. W opozycji do tego typu przewidywań stoi Paul Steinhardt, który wraz ze swoimi współpracownikami nakreślił scenariusz zakładający, iż zmiana sytuacji jest jak najbardziej możliwa.

Na potrzeby badań naukowcy wykorzystali trzy modele dotyczące natury ciemnej energii. Jeden z nich przewiduje, że wszechświat będzie się rozszerzał coraz szybciej i w nieskończoność. Z kolei drugi zakłada spowolnienie tego zjawiska w pewnym nieokreślonym, choć odległym momencie. W trzecim modelu tempo rozszerzania spadałoby już teraz, choć wciąż miałoby ono mieć miejsce.

W pewnym momencie przyspieszanie całkowicie ustanie, by potem rozpoczęło się stopniowe kurczenie wszechświata. Jeśli wcześniej tego typu hipotezy obiły się wam o uszy, to istnieje spora szansa, że stał za nimi Steinhardt. Nowe ustalenia mają jednak co najmniej jeden nowy element: naukowcy podjęli się próby oszacowania, kiedy wymienione wydarzenia mogłyby nastąpić. W oparciu o model zwany QDSCCDM badacze stwierdzili, że koniec ekspansji może nastąpić za mniej niż 100 milionów lat.

Czytaj też: Wszechświat niczym układ nerwowy. Zobaczcie nową symulację w 3D

Podobna wartość mogłaby również dzielić koniec ekspansji i początek kurczenia. Oczywiście to tylko przypuszczenia oparte na modelach, jednak takie rozważania otwierają drogę do dyskusji. A ta, szczególnie w kontekście tak zmiennej kwestii, wydaje się kluczowa. W badaniach na ten temat może pomóc Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, który umożliwi spojrzenie na odległe obszary widzialnego wszechświata.