Galaktyka jak sombrero. Jedna z jej cech jest szczególnie nietypowa

Kosmiczny Teleskop Hubble’a dostarczył zdjęć galaktyki znanej jako Małe Sombrero. Jej nazwa jest związana z wyglądem przywodzącym na myśl tradycyjny meksykański kapelusz.
Galaktyka jak sombrero. Jedna z jej cech jest szczególnie nietypowa

Galaktyka Małe Sombrero jest również określana mianem NGC 7814 oraz Caldwell 43. Oddalona o około 40 milionów lat świetlnych od Ziemi nie należy do kosmicznych gigantów. Jej średnica wynosi około 80 000 lat świetlnych, co sprawia, że jest ona nieco mniejsza od Drogi Mlecznej.

Czytaj też: Obiekt Hoaga to naprawdę niezwykła galaktyka. Posłuchajcie jej brzmienia

Nie tylko kształt stanowi cechę wyróżniającą tego obiektu. Małe Sombrero jest bowiem wyjątkowo zapyloną galaktyką. Tamtejszy pył występuje przede wszystkim w obrębie dysku. Z kolei centralne wybrzuszenie jest nim wypełnione w mniejszym stopniu, dzięki czemu zyskuje na jasności i widać w nim liczne gwiazdy. To właśnie one emitują promieniowanie rozświetlające okoliczny gaz.

Galaktyka Małe Sombrero ma około 80 000 lat świetlnych średnicy

Poza Małym Sombrero nauce jest również znana starsza Galaktyka Sombrero. Jej wiek nie idzie jednak w parze z wielkością, ponieważ pod względem gabarytów zarówno Małe Sombrero jak i Galaktyka Sombrero (widoczna poniżej) niespecjalnie się od siebie różnią. Obserwacje mogą jednak wprowadzać w błąd, ponieważ starszy z obiektów znajduje się nieco bliżej Ziemi, w efekcie czego może sprawiać wrażenie większego. Galaktyka Sombrero, nazywana również Messier 104, jest oddalona od naszej planety o około 28 milionów lat świetlnych.

Czytaj też: Historyczne zdjęcie czarnej dziury. Oto centralny obiekt naszej galaktyki – Sagittarius A*

To nie pierwszy raz, kiedy została ona sfotografowana przez Kosmiczny Teleskop Hubble’a. Wcześniej ta sama sztuka udała mu się w 2003 roku, niemal 20 lat temu. Sam teleskop jest jednym z najbardziej, o ile nie najbardziej zasłużonym dla świata astronomii. Jego wyniesienie na orbitę nastąpiło w 1990 roku. W ostatnim czasie jego instrumenty zaczęły jednak mieć coraz więcej problemów, co roztoczyło nad astronomicznym weteranem widmo zakończenia jego misji.