Oto NesoBus – pierwszy polski autobus wodorowy
Zacznijmy od tego, że NesoBus został zaprojektowany w formie pojazdu modułowego i będzie produkowany na masową skalę od 2023 roku w powstającej obecnie fabryce w Świdniku (z planem produkcji ponad 100 autobusów rocznie). Ogłoszenie to nastąpiło ledwie miesiąc po otrzymaniu europejskiej homologacji po 65 dniach intensywnego testowania i badań.
Czytaj też: Interferometria wielkobazowa zrewolucjonizuje astronomię? Obserwacje będą jeszcze dokładniejsze
Dzięki swojej modułowości, NesoBus będzie dostosowywany do konkretnych miast i zastosowań, a wymiana jego układu napędowego na nowszy będzie w ogólnym rozrachunku banalna. Wykorzystuje ogniwa paliwowe firmy Ballard, zbiorniki wodorowe firmy Hexagon, a jego wygląd zewnętrzny i wewnętrzny zaprojektowała włoska firma Torino Design.
Czytaj też: Najwydajniejszy system wychwytywania dwutlenku węgla na świecie. Wystarczył prosty trik
NesoBus ma w swojej nazwie akronim “nie emituje spalin i oczyszcza”, co ma sens, jako że wodorowy układ napędowy wykorzystuje tlen z powietrza, który łączy z wodorem do wytwarzania energii elektrycznej. Tę energię wykorzystują z kolei silniki elektryczne, pozwalając przejechać na jednym tankowaniu (to trwa 15 minut) nawet 450 kilometrów. Według ogłoszenia, ten układ napędowy jest sam w sobie energooszczędny, bo zużywa około 8 kg wodoru na 100 km (wedle testu SORT-2 tylko 5,5 kg/100 km).
Czytaj też: Gdzie leży źródło najbardziej aktywnego wulkanu na świecie?
W najbardziej imponującej konfiguracji, która jest zapewne tą sztandarową lub najpowszechniejszą, NesoBus jest w stanie zabrać na pokład jednocześnie 93 pasażerów, z czego dla 37 projekt przewiduje miejsca siedzące. Mierzy przy tym 12 metrów długości.