Na czele zespołu zajmującego się tą sprawą stanął David Weld z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara. Wspomniane atomy litu zostały umieszczone w niewielkich rozmiarów próżniowo zamkniętym pudełku. Naukowcy użyli też lasera, aby ułożyć owe atomy w linii i utrzymać je w określonym stanie kwantowym. W ten sposób miało dojść do ujawnienia pożądanego efektu.
Czytaj też: Komputer kwantowy bije superkomputery na głowę. Ostatni eksperyment dobitnie to potwierdza
Dzięki laserowi byli w stanie poruszyć atomy, co sprawiło, że przechodziły one od zerowego średniego pędu do dodatniego średniego pędu. Dzięki kwantowemu efektowi bumerangu średni pęd atomów szybko powrócił do zera. W teorii taki efekt mógłby wystąpić w przypadku elektronów poruszających się wewnątrz kryształu wypełnionego cząsteczkami pyłu. Okazało się to jednak trudne do zademonstrowania.
Kwantowy bumerang powstał dzięki użyciu atomów litu, laserów i niskiej temperatury
Najbliższym celem dla Welda i jego współpracowników będzie ustalenie, czy bumerangi występują, gdy bardzo intensywnie oddziałują ze sobą wysoce schłodzone atomy. Zachowanie takich bardzo skoordynowanych atomów nie jest dobrze poznane, dlatego obserwacja ich zachowania w formie “bumerangu” mogłaby w teorii doprowadzić do nowych odkryć z zakresu fizyki kwantowej.
Czytaj też: Czym są wiry kwantowe? Wreszcie możemy to zobaczyć
Jak wyjaśniają autorzy odkrycia, zmierzona przez nich dynamika jest zgodna z modelami numerycznymi oraz z przewidywaniami przedstawionej przez nich teorii analitycznej, która wyjaśnia związek pomiędzy symetrią odwrotności czasu a dynamiką bumerangu. Ich szczegółowe ustalenia w tej sprawie zostały zaprezentowane w czasie konferencji DAMOP American Physical Society.