Maxar odpowie za fragment kosmicznej tarczy USA. Satelity będą kluczem do ochrony

Satelity jako fragment kosmicznej tarczy USA, to coś, co po prostu brzmi niedorzecznie, ale to tylko pozory. W rzeczywistości to one umożliwią odpowiednio szybkie reagowanie na zagrożenia związane z pociskami hipersonicznymi, więc na firmę Maxar Technologies, która będzie za nie odpowiadać, spadnie ogromny obowiązek.
Maxar odpowie za fragment kosmicznej tarczy USA, Satelity będą kluczem do ochrony
Maxar odpowie za fragment kosmicznej tarczy USA, Satelity będą kluczem do ochrony

W ramach projektu SDA konstelacja dziesiątek satelitów będzie wypatrywać zagrożeń. O jeden fragment kosmicznej tarczy USA zadba firma Maxar

Związane z pociskami hipersonicznymi zagrożenie dorównuje wszystkim rodzajom broni atomowych (na swój sposób). Nie tylko dlatego, że te pociski mogą latać również z głowicami termojądrowymi, ale przede wszystkim przez to, że obecnie nie istnieją systemy antybalistyczne, które pozwoliłyby się przed nimi uchronić. Dlatego główne mocarstwa rozwijają nie tylko same pociski, ale też tarcze przeciwko nim i częścią tego wysiłku będą specjalne satelity, stanowiące fragment kosmicznej tarczy USA.

Czytaj też: Śmigłowce szturmowe Mi-24 pod lupą. Opisujemy najnowszy sprzęt przekazany Ukrainie

Właśnie dowiedzieliśmy się, że Maxar Technologies, czyli firma z Kolorado pomoże w budowie tego amerykańskiego systemu satelitów ostrzegających przed rakietami, dostarczając 14 satelitów śledzących. Te będą częścią infrastruktury Space Development Agency (SDA) na orbicie i finalnie wesprą amerykańską technologię broni antysatelitarnej.

Dark Eagle, nowa hipersoniczna broń Stanów Zjednoczonych

Te satelity zostaną wyprodukowane do 2024 roku dla L3Harris Technologies, która już teraz wraz z Northrop Grumman buduje dwie pierwsze floty satelitów w ramach konstelacji SDA. Wysiłek Maxara dotyczy tym samym drugiej partii satelitów, które L3Harris zamierza wystrzelić do 2025 roku.

Czytaj też: Opisujemy Robot 17, czyli przeciwokrętową wersję kultowych Hellfire

Z tego, co stwierdzili urzędnicy firmy, te satelity na niskiej orbicie okołoziemskiej “pomogą w realizacji celów konstelacji SDA”, a te mają z kolei “zapewnić ograniczone globalne wskazania, ostrzeganie i śledzenie konwencjonalnych i zaawansowanych zagrożeń rakietowych, w tym hipersonicznych systemów rakietowych”. Jest to jednak odległa przyszłość i jedna z tak naprawdę wielu części projektu.

Czytaj też: Korzystają z nich tylko najlepsi piloci. Dlaczego pociski AGM-88 HARM to niszczyciele radarów?

Obecnie satelity są rozwijane w ramach Tranche 1, a we wrześniu firma SpaceX zajmie się wystrzeleniem pierwszego zestawu (Tranche 0) 28 satelitów. Wśród nich osiem satelitów warstwy będzie wykorzystywanych do wykrywania zagrożeń i przesyłania informacji do 20 satelitów śledzących, które mogą przesyłać otrzymane dane do systemy odpowiadającego za reagowanie na wrogie pociski.