Wyjątkowy bałtycki pakt. Finlandia i Estonia złapią wrogie okręty w kleszcze

Finlandię oraz Estonię oddziela wchodząca w skład Morza Bałtyckiego Zatoka Fińska, która na wschodzie obmywa brzeg rosyjskiego miasta Petersburg, gdzie znajduje się Stocznia Admiralicji. Jest to więc kluczowy obszar dla działalności tamtejszego przemysłu stoczniowego Rosji, w który bezpośrednio uderza nowy wyjątkowy bałtycki pakt. Na jego mocy Finlandia i Estonia złapią wrogie okręty w kleszcze.
Wyjątkowy bałtycki pakt, Finlandia i Estonia złapią wrogie okręty w kleszcze
Wyjątkowy bałtycki pakt, Finlandia i Estonia złapią wrogie okręty w kleszcze

Na naszych oczach pisze się historia. Wyjątkowy bałtycki pakt Finlandii i Estonii zapewni NATO ogromną przewagę nad Rosją

O co dokładnie chodzi? Dla Finlandii oraz Estonii o coś tak naprawdę szalenie ważnego, bo na mocy ostatniego porozumienia marynarki wojenne obu krajów zintegrują swoje systemy obrony przybrzeżnej. To umożliwi im lepszą koordynację obrony, redundantność i (co najważniejsze) całkowite zamknięcie Zatoki Fińskiej dla wrogich statków. Jest to jednoznaczna wartość dodatnia dołączenia Finlandii do NATO, jako że panowanie na tej części Morza Bałtyckiego znacząco uniemożliwi swobodne działanie flocie rosyjskiej.

Czytaj też: Indie mogą już “niszczyć w pionie”. Pocisk VL-SRSAM z powodzeniem zniszczył cel powietrzny

Gdyby tego było mało, w Zatoce Fińskiej znajdują się ciągle jedne z najbardziej ruchliwych szlaków morskich na świecie. Obejmuje to promy pasażerskie, tankowce z ropą i gazem oraz szereg innych statków handlowych, co z rosyjskiego punktu widzenia jest istną bramą do oceanów dla statków płynących do i z regionu Petersburga. Nie trzeba dodawać, że jest to też ważne miejsce dla okrętów wojennych przepływających pomiędzy dwiema głównymi bazami rosyjskiej Floty Bałtyckiej.

Czytaj też: Australijski niszczyciel zestrzelił drona! ESSM, czyli Morski Wróbel potwierdził swoją skuteczność

Finalnie więc ta integracja przybrzeżnych systemów obronnych Finlandii oraz Estonii stanowi poważny cios dla rosyjskich zapędów na Morzu Bałtyckim w przypadku ewentualnej wojny między Rosją a NATO. Te dwa kraje będą bowiem w stanie całkowicie zamknąć szlaki morskie do Petersburga dla rosyjskich okrętów, wykorzystując głównie pociski rakietowe oraz fińskie okręty.

Czytaj też: Norweska armia zdecydowała. Programowalna amunicja dla granatników Carl-Gustaf będzie razić cele 4000 odłamkami

Oczywiście uzbrojenie obu państw w tej kwestii jest znacznie bardziej imponujące. Obejmuje bowiem nowoczesne miny, systemy obrony wybrzeża o krótszym zasięgu (pociski SPIKE-ER, działa 130 mm) oraz przede wszystkim pociski dalekiego zasięgu RBS 15SF, które z czasem zostaną zastąpione przez Gabriel V. Wszystko to jest zarządzane nowoczesnymi systemami dowodzenia oraz czujnikami, z radarem Thales BOR-A 660 i AN/TSQ-288 na czele.