NASA zamierza ostrzelać cel w kosmosie, ale najpierw zrobiła mu zdjęcie

W ramach misji DART (Double Asteroid Redirection Test) amerykańska agencja kosmiczna zamierza przetestować technologię, która w przyszłości mogłaby posłużyć do ochrony Ziemi przed zagrożeniami z kosmosu.
NASA zamierza ostrzelać cel w kosmosie, ale najpierw zrobiła mu zdjęcie

Zanim jednak rozpocznie się główna część tego przedsięwzięcia NASA dostarczyła zdjęć układu podwójnego tworzonego przez planetoidę Dimorphos oraz jej księżyc znany jako Didymos. Kiedy już dojdzie do kolizji, w której weźmie udział drugi, mniejszy z tych obiektów, astronomowie skupią się na ewentualnych zmianach jego orbity względem planetoidy.

Czytaj też: Wkrótce rozpocznie się misja DART. NASA szuka sposobów na ochronę Ziemi

Przebieg misji oraz wyciągnięte na tej podstawie wnioski powinny posłużyć do stworzenia planu awaryjnego na wypadek, gdyby w stronę Ziemi leciała potencjalnie niebezpieczna kosmiczna skała. O tym, że tego typu zagrożenia są realne mieszkańcy naszej planety mogli przekonać się wielokrotnie – z dinozaurami na czele. To właśnie planetoida sprzed około 66 milionów lat doprowadziła do ich wyginięcia.

Nowe zdjęcia opublikowane przez NASA pokazują światło odbijające się od Didymosa i jego księżyca. Są one kompozycją 243 obrazów wykonanych przez instrument DRACO (Didymos Reconnaissance and Asteroid Camera for Optical navigation). Sonda kosmiczna DART zrobiła zdjęcia tego układu z odległości około 32 milionów kilometrów, choć nie było pewności, czy przy takim dystansie uda się cokolwiek dostrzec.

NASA zamierza transmitować na żywo przebieg misji DART

Na tym jednak rola DRACO się nie kończy. Narzędzie zostanie wykorzystane, aby pomóc sondzie w nawigacji i ostatecznym uderzeniu w cel. Członkowie zespołu związanego z misją wyjaśniają, że uwiecznione obrazy pomogą im dopracować oprogramowanie odpowiedzialne za wykonanie ostatnich przed kolizją manewrów. Jak dodają badacze, jakość wykonanego obrazu jest podobna do tego, co dałoby się uzyskać z naziemnych teleskopów. Kluczowy jest jednak inny fakt: DRACO działa prawidłowo i może zobaczyć swój cel, aby dokonać wszelkich niezbędnych korekt kluczowych dla przebiegu kontrolowanej kolizji.

Czytaj też: Sonda Lucy odkryła nieznany wcześniej obiekt. Krąży wokół pobliskiej planetoidy

Ta ma nastąpić 26 września. Będzie to pierwszy test obrony planetarnej przeprowadzony w przestrzeni kosmicznej. I choć Dimorphos ani Didymos nie stanowią zagrożenia dla Ziemi, to układ ten świetnie sprawdzi się w roli platformy testowej, zastępując hipotetyczną niebezpieczną kosmiczną skałę zmierzającą w kierunku naszej planety. Relacja z tego wydarzenia będzie transmitowana przez NASA przez 24 godziny na dobę na kanale w serwisie YouTube.